TEMAT: Głomia

ja tez na dobrzycy ponizej tarnowa jadno zepsute branie. woda bardzo wysoka

Ja zaatakuję dopiero za tydzień. Swoja drogą robi sie mały OT, może warto by założyc osobny temat, np. "dorzecze Gwdy" .

wim ze byl ktos na glomii. ciekawe jak wyniki?

Tom_S napisał: www.fors.com.pl/forum-ogolne/29086-gwda-...ywy-2010/Page-3.html

Podziekował . Nowy jestem, powoli to ogarniam. Bedę śledził ten temat z wypiekami na twarzy;) .

TOM S-myślisz że ludzie będą pisać o takich rzeczkach jak Głomia co złowili,kiedy i gdzie?
O połowach na takich rzeczkach raczej się nie pisze z wiadomych powodów,chyba że jeszcze o tym nie wiesz.
Szczerze mówiąc nie myślałem że,ktoś napisze o Głomi.
No ale jak ktoś chce pisać o takich małych rzeczkach to jego wola,potem będzie tego żałował jak nie będzie na niej ryb.Przykładów znam kilka!!!

chodzę na Głomię często brak efektów w poprzednim sezonie jak i w tym,doszły mnie informacje iż mało jest tego pstrąga ponieważ prawdopodobnie przepławka na elektrowni w Dobrzycy jest zepsuta i wiadomo że żaden pstąg nie wpłynął w górę rzeki na tarło.Nie mam czasu obecnie tego sprawdzić,jak któryś z kolegów miał by czas to sprawdzić czy faktycznie tak jest byłbym bardzo wdzięczny bo inaczej Głomia będzie pusta POZDRAWIAM!

Bielas napisał:
Juz dostałem kilka PW. Powiem tak: dziwi mnie to trochę, niemniej szanuję zwyczaje i zasady. Nie pytam już co, kto i gdzie złowił, czy brało cos czy nie. Planowałem załozyć temat, zapytać o inne rzeczki z dorzecza Gwdy. Nie zrobię tego. Podziękowałem za link do tematu ogólnego pt. Dorzecze Gwdy. Jesli będę miał wyniki na takowych rzeczkach i ciurkach, spokojna góowa, nie napiszę w temacie ogólnym. Bradziej mnie by tu interesowało jaki dojazd, jaka woda itp. ale też strach o to pytać.
Nie wiem czy również mozna pisać o Gwdzie... Czy to juz odpowiednia rzeka, która doczekała sie "swojego" tematu, czy jest zbyt mała...
Pozdrawiam, nie moją rolą było sianie fermentu i zamętu.

BIELAS-masz całkowitą rację co do informacji czy ktoś łapie czy nie, przkład masz na Dobrzycy tam do maja są wycieczki a po pierwszym maja zostają tylko wytrwali pstrągarze

TOM S moim zdaniem niech sobie chodzą po dorzeczach Gwdy i jej samej ale każdy z nas wie że to nie jest takie łatwe złapać pstąga i trzeba naprawdę wytrwałości i poświęcenia bo warunki są ekstremalnie na tzw;curkach