TEMAT: RISE Fly Fishing Film Festival w POLSCE !!! ?? :)

Jacek Nadolny napisał:

Będę ja, wiem też o kilku innych osobach:) Ty się wybierasz?

minkof napisał:Tak, wybieram się.

Cicho jakoś po festiwalu, wszyscy śpią jeszcze, czy w kościole? Mi się pokaz filmów podobał, jak również bardzo miło przebiegło późniejsze spotkanie w Angelice :)Szkoda tylko, że krótko tak
I tu duży ukłon dla Pawła-Pafka za zorganizowanie wszystkiego. Mam nadzieję, że jeszcze taki festiwal się odbędzie

Serdeczne mega wielkie podziękowanie wszystkim, którzy przyjechali na pokaz, bez Was by się to nie udało. Jestem pod wrażeniem z jakich miejscowości przybyliście, Warszawa, Poznań, Siedlce, Rzeszów, Solina, Maciejowice, Grodzisk Mazowiecki, Gdańsk, Opole, Rzeszów, Piaseczno, Jelenia Góra, Przesieki, Wałcz, Kraków, Białystok, Gródek:P, serdeczne dzięki, niektórzy z Was przejechali kawał drogi - mam nadzieję że było warto!

Specjalne podziękowania osobom, które bardzo mi pomogły na miejscu w Warszawie : Justyna Minkowska, Tomasz Minkowski, Tomasz Gawroński, Jędrzej Grygoruk.

Do zobaczenia za rok

Jak dla mnie warto było. Zwłaszcza, że wylosowałem nagrodę
Fajnie, że była Islandia - akurat tego nie widziałem wcześniej. Poza tym ryby jakby nam bliższe. Fish porn z tarponami i innymi bonefishami łowionymi jakimiś poperami za pomocą muchówki to jednak zdecydowanie egzotyka i jak dla mnie mniej interesująca. Ale pstrągi, trocie, łososie o to to - tego jak najwięcej. Te klimaty to jest to. Intro chłopaków z j&ff jak najbardziej trafione. Rozumiem przerażenie niektórych na widok skwierczącego pstrąga na patelni, lecz ja jestem za podkreślaniem zdrowego rozsądku w całym tym łowieniu. Tego mi brakowało w produkcji AEG z NZ czy Patagoni. Taraz widze, że w filmie z Islandi nie zabrakło tego elementu. Powrót do korzeni? Wieczorny pstrąg z ogniska gdzieś na odludziu. Wspaniałe ukonorowanie dnia. Między innymi po takie doznania jeżdzi się po różnych miejscach na świecie.
Troche rozczarowała mnie sala. Może i fajnie, że można kawe zamówić w przerwie, ale ekran jest zbyt blisko siedzeń i kark boli. Tu bym jednak widział jakąś mniejszą sale kinową o normalnych proporcjach.
Poza tym możnaby rzec - czemu tylko 3 godzinki ?