thymalus przeslal mi recepte na kalkomanie. Wlejam dla zainteresowanych.
Krok pierwszy w robieniu kalkomanii to wyrysowanie kształtu kalkomanii. Kształty woblerów jakie najczęściej robisz okładasz z jednej strony papierem, który docinasz tak, aby mniej więcej pokrywał się z powierzchnia jaką chcesz żeby zajmowała kalkomania. Oczywiście robisz to na sucho, bez żadnego kleju itd nie zwracając uwagi, że papier załamuje się na nierównościach. Jak ustalisz kształt przyszłej kalkomanii odrysowujesz jej kontur na kartce.
Krok drugi, gotowe kontury skanujesz i wprowadzasz do komputera. Teraz są dwie możliwości. 1. Powiększasz kształt o kilkaset procent, tak aby był duży. Drukujesz na kartce i... pełna inwencja. Malujesz, rysujesz itd to, co ma znaleźć się na kalkomanii. Na dużym po prostu łatwiej się to robi. Znów skan do komputera gotowego projektu i zmniejszenie go do oryginalnego rozmiaru. Możliwość 2. Mając w kompie kształt bezpośrednie w niego wstawiasz gdzieś "podejrzany" wzór, czy to z woblera czy np. fotkę ryby. Oczywiście do tego potrzeba minimalnych umiejętności posługiwania się programami graficznymi. Mając wzory jednej połówki oczywiście robisz jednym kliknięciem myszki jej odbicie lustrzane i tym sposobem masz dwa boki. Potem w zależności od formatu papieru układasz na kartce ileś tam kształtów, tak aby jak najwięcej się zmieściło. Dla pewności robisz wydruk i porównujesz czy aby na pewno wszystkie wielkości są zgodne z wcześniej zdjętymi konturami. Masz więc gotowe projekty. Teraz uwaga! Ja robiłem kalkomanie profesjonalnie w drukarni. Efekt, jakość i koszt przy większej ilości niski. Ale w drukarni nikt nie zrobi ci 10 czy nawet 100 arkuszy. Przy takiej ilości koszty zresztą będą koszmarne, bo same klisze i blachy do offsetu to koszt około 300 złotych przy A4. Pozostaje więc najprawdopodobniej drukowanie na kompie. Przede wszystkim papier. Ja kupowałem papier o nazwie META w formacie angielskiego B2. (z racji przelicznika z cali nieco większy od naszego) To ważne bo nie każda maszyna drukarska ma zapas. Kupowałem też papier do kalkomanii polski, który można było kupić w... fabryce tapet Gnaszyn k. Częstochowy. Nie sprawdzałem ale na pewno można po prostu kupić każdy papier do kalkomanii na mokro. Jeśli druk komputerowy to najpewniej format A4.
W każdym razie drukujesz. W przypadku kompa tylko drukarka atramentowa.(jest odstępstwo ale o tym później) Po wydrukowaniu trzeba to zalakierować. Najpewniej zanieść to do pierwszego z brzegu zakładu z drukiem na sicie. Nie po prostu sitem polakierują ci kartki. Koszt niewielki bo nie muszą naświetlać sita, chyba, że zażyczysz sobie aby lakier precyzyjnie pokrywał tylko i wyłącznie namalowane kształty. Uwaga. Dajesz najpierw jedną kartkę na próbę, niech polakierują przy okazji jakiegoś innego zlecenia. Powód? Musisz sprawdzić, czy lakier jaki stosują nie gryzie się z twoimi lakierami. Od razu nie polecam lakierów utwardzanych UV. Jeśli wszystko gra dajesz do lakierowania resztę. Jeśli malujesz areografem lub pistoletem możesz pokusić się i natrysnąć na kartkę swój lakier. Też będzie działało. Jeśli warstwa jest zbyt gruba, albo lakier za twardy i kalkomania nie chce się dobrze układać oklejaj nad parą. Świetny sposób i kalkomania dosłownie sama okleja kształt bez żadnych załamań.
Teraz wyjątek. Na allegro wynalazłem papier do kalkomanii na mokro do drukarek atramentowych i laserowych. Nie wymaga on lakierowania. Nie wiem jak to zadziała i czy jeśli zamoczysz w swoim lakierze nie zmyje on nadruku. Ale chyba warto spróbować bo bardzo to ułatwia.