Kurtka wymieniona przeze mnie ma jedną wadę, są to kurtki używane lecz nie uszkodzone więc ok. Dla mnie ma same zalety o czym nie chciałem się rozpisywać wcześniej, no ale skoro taka potrzeba... Jest to na pewno Gore-Tex, a kurtki z tego materiału jak wiecie są najdroższe na rynku, szyta na potrzeby wojska więc wiadomo nie bylejakość. A jak w praktyce? Ja łażę w niej po krzakach, i brodzę w morzu. Nie ma kieszeni i podszewki, więc spakujesz ją w małą kieszeń plecaka lub kamizelki, jest mocna i wiadomo podklejane szwy. W morzu brodziłem w niej po pachy gdzie koledzy czasami odpuszczali przejście na rewkę, ja szedłem jak czołg, i oczywiście wychodziłem suchy. To że nie ma kieszeni ma kolejną zaletę, ponieważ ile razy widziałem kolegów wychodzących z wody z pełnymi kieszeniami wody w typowych kurtkach do brodzenia. Cena, jedna stówka więc na pewno warto.