Czy naprawdę jesteś aż tak przywiązany do tej wędki, że nie wchodzi w rachubę kupno lepszej skoro Ci nie leży?
Znam ludzi, którzy łowią na ten kij i im pasuje. Skoro Tobie nie pasuje, to po co tak kombinować jeśli to jednak nie jest coś super hiper. Nie mówię o jakichś wędkach za tysiące, ale jestem pewien, że gdybyś zmienił kij na przykład na Team Dragona - miałem kilka, bardzo przyzwoite wędki - albo Daiwę Infinity Q, to skończyłyby się Twoje problemy.
W tej wędce, która jest znacznie gorsza jakościowo nie pasuje Ci jej zbalansowanie (zapewne błąd tkwi w konstrukcji samego blanku i nie pomogą kołowrotki, ani doważanie z tyłu), zatem wędką ze znacznie wyższej półki, przyzwoicie zbalansowaną, będziesz zachwycony. To jest pewniejsze niż liczenie na kołowrotki.
Co do samego kołowrotka, to w cenie ok 300zł znam bardzo dobry: Team Dragona 930iz. Trzeba tylko lekko spiłować w nim cztery wypustki, by plecionka nie dostawała się pod szpulę i masz młynek na lata do katowania - nic go nie ruszy. Waży ok 300g więc wyważy każdy dobrze zbudowany kij do średniego spinningu i po problemie. Stradic jest niezły, ale bardzo tłumi drgania i zestaw staje się mało czuły. Wiem, bo mam. Ten TD jest o wiele czulszy.