TEMAT: Ubrania w kolorze pomarańcz-jak są widoczne dla ryb?

Nie wiem czy była mowa o tym tu na forum, ale zastanawiam się jak to jest z tą widocznością u ryb? Pojawiła się ostatnio masa ciuchów w kolorze orange i coś tam słyszałem ,że są podobno mniej widoczne dla ryby niż te np. w kolorze moro .

Hmm. Zaciekawiło mnie to jak się to ma do przynęt w kolorze Orange? Zwłaszcza na początku sezonu trociowego. Widzą czy nie widzą pomarańczowych oczojebqw ?
Moim zdaniem to tylko chwyt marketingowy.

Moja Luba kazała mi zakupić kurtkę w kolorze "orange" inaczej zwaną "chłopiec z nagonki" celem łatwiejszej lokalizacji trupka jak kiedyś wpadnę w bobrową dziurę i nie wyjdę aha, i nie zauważyłem mniejszej/ większej ilości brań. Także marketing czy nie - jak kurtka Ci pasuje i nie potrzebujesz się chować przed kimś w lesie - bierz.

ja kupiłem takową kurtkę bo pasuje mi do koloru zębów

Moim zdaniem takie kurtki są fajne jak się łowi ryby z dużej odległości itp. Na małą pstrągową rzeczkę raczej bym takiej nie założył.

To jest kolor bardzo popularny w USA. Kolor brzegów i liści zwłaszcza jesienią powoduje ze jest to świetny kolor maskujący. Ja w nm nie gustuję ale to chyba lokalne przesądy.

Panowie a jak sądzicie po co natura dała tak piękne ubarwienie łososiowatym w okresie tarła???
Podobnie u ludzi... podobają sie wam dziewczyny typu emo w odcieniach czerni z czarną pomadką na ustach????

tak wiec rybki kolory odróżniają i to dośc dobrze

Czy kupować takie ciuchy czy nie???
jak macham muchówką w okolicach portu czerniakowskiego w wawce gdzie po bulwarach chodzą sobie powabne kobietki to chętnie takie coś zakładam ))) nie zauważyłem by się od tego ryby płoszyły)))