Najcieplejszy/najlżejszy jest gęsi puch(gęsi tybetańskie lecą najwyżej w przełęczach himalajskich... w dość 'rześkich' warunkach bez specjalnej ochrony,po prostu zamarzłyby w locie).
Ale pod śpiochami ściśnięty straci nieco ilość warstw powietrza-bo to ono najlepiej izoluje.
Polary na podejście,a przy odpoczynku puch-czyli zależy od aktywności.
Te armijne wynalazki nawet zawilgocone dają odczucie ciepła,gdyby polar(całkiem tani w produkcji) był ciekawszy-wojsko pierwsze stosowało by wszędzie.
W sumie tylko obserwuję i korzystam z przydatnych wynalazków-jak się skąpałem to tylko wykręciłem wojskowe podpinki,pobiegałem i w wilgotnych dało się łowić nadal...ale pierogi jagnięce z rosołem z termosu poszły!!! i skończyło się nawet bez kataru.
Oczywiście polary też stosuję,kiedy występuje zwiększona aktywność.