Nie wiem czy to akurat najlepsza propozycja ale przez ostatnie 2 czy 3 lata używałem do połowu pstrągów (a raczej pstrążków, bo największe oscylowały w okolicy 30 cm) w niewielkiej zakrzaczonej rzeczce kijka Cormoran Red Master Trout & Perch 2,05 m 2-15 g cw. Co mogę o nim napisać. Mimo w sumie niewielkiego cw kij nie jest giętką witką. Jest bardzo lekki. Za tą cenę cudów oczekiwać nie można więc markowych komponentów tam nie znajdziemy. Używałem go z obrotówkami (do nr 2 włącznie), mini wahadłówkami i woblerkami do 5 cm. Najlepiej latały obrotówki od 1 w górę, woblery też te większe (Rapala Original 5 cm) lub wahadełka (ABC Alga 00). Do mniejszych i lżejszych wabików szczytówka wydaje się za sztywna i kij nie ładuje się odpowiednio. Tak, że te 3 g to wg mnie minimum dla komfortu. Co za tym idzie szczytówka nie poddaje się pracującej w mocnym prądzie niewielkiej przynęcie. Zdarzyło mi się założyć łamaną Gębalę 6,5 cm i tu już jak dla mnie gięło szczyt za mocno. Mogę się mylić bo dużego doświadczenia w tym względzie nie mam, ale to dobry,tani kij do przynęt którymi trzeba "grać", nadać im pracę wędziskiem, np jigi czy gumy. Jednoszcześnie pod rybą powyżej 25 cm zaczyna całkiem fajnie pracować głębiej. Używałem kija zarówno z żyłką (0,16mm) jak i z plecionką (0,08mm). Przy plecionce dużo rybek sę "odbijało" lub spadało zaraz po braniu. Sytuację ratował luźniejszy hamulec. Z żyłką łowiło się zdecydowanie wygodniej.