TEMAT: Dobry multitool ?

Tak jak w temacie macie jakieś propozycje? Każdy z nas ma takie urządzenie jaki jest najlżejszy i najlepszy według Was?

Wg mnie, a miałem i mam nadal wiele tooli - wygrywa Victorinox.
Leathermany mają problem z korozją i zdarza się, że pękną szczęki w szczypcach (mam Skeletoola i PST) Vicek jest spoko cięższy ale możesz mu zaufac w każdej sytuacji - jest jak czołg i nie zawodzi nawet przy poważniejszych pracach (zarówno większy jak i mniejszy model). Jeśli natomiast potrzebujesz multitoola do prac lekkich np. do ustawienia woblera etc. to kup skeletoola - lekki i da radę (pamiętaj tylko aby nie trzymać go dłuższy czas w wilgoci).
Pozdrawiam
Tom

Dokładnie takie same są moje spostrzeżenia, mam blisko 15lat tego samego Victorinox'a i jest nie do zajechania (ale waży swoje). Właściwie bez śladów użytkowania. Do lżejszych prac używam Skeletool'a, ale ograniczają się one właściwie tylko do regulacji przynęt. Nawet oprawienie tym ryby w warunkach polowych jest karkołomne, bo w dziury włażą kawałki mięsa i ciężko to wyczyścić. Poza tym stal jest gorszej jakości.
Ideałem byłby Victorinox wykonany w większości z tytanu, a tylko ostrze i inne newralgiczne narzędzia mogły by być stalowe - takowego niestety jeszcze nie ma.

kamyk napisał: Do czego potrzebujesz?

jak to multi....do ustawiania sterów czasami do ścięcia tyczki do wyczepienia przynęty taki trociowo pstrągowy niezbędnik

Toola do tych czynności nie używałbym a jak chcesz ściąć gałąź to wystarcza coś podobnego www.sklepogrodniczy.pl/pila-skladana-gr6...fuj9ACFabVcgodIScHxQ

Do ustawiania sterów, doginania haków, wyhaczania ryb itp. www.sklepwobler.pl/akcesoria-mikado-szcz...e-peany-id-1472.html
Za ok. 30zł masz zestaw do Twoich potrzeb. Jak zgubisz, żadna strata.

Używam podobnych szczypiec i tego noża
www.crkt.com/shop/tactical-knives/m16-14...oint-serrations.html
Lekki ale na tyle ciężki, że bez problemu odrąbiesz gałąź grubą jak przedramię. Otworzysz konserwę, wypatroszysz rybę i przestraszysz agresora. Elegancko leży w łapie. Bezpieczny (jelec), poręczny, nie rdzewieje, łatwy w utrzymaniu/myciu. Wytrzymały (podważałem nim różne rzeczy). "Zęby" do cięcia pasów.

Mam Leathermana Wava i Viktorinoxa ale na rybach nie są mi potrzebne.

BTW
deser.gazeta.pl/deser/0,83251.html?tag=scyzoryk
dziwowisko.pl/scyzoryk-wielofunkcyjny/

kiedyś nabyłem w BIEDNEJROMCE taką poddróbkę Leathermana za dwie dychy,spisuje się świetnie przez te kilka lat,bez dbania.380 zł w kieszeni zostało...

Ciekawy test Leatherman REV www.fishing-test.pl/katalog-testow/akces...itool-leatherman-rev

Polecam tego Skeletool'a, do regulacji i drobnych prac będzie najlepszy. Raz że jest bardzo lekki, dwa ma wbudowany klips/otwieracz do kapsli, można go do szlufki błyskawicznie przyczepić. Mam jeszcze Pocket Skeletool, co prawda bez ostrza, ale do regulacji jak znalazł. Ogromna zaleta to połowa wagi normalnego rozmiaru, można go w kieszeni koszuli letniej nosić.

Sławek ma rację - ten Skeletool będzie super do prac o które Ci chodzi, dodatkowo ma bity więc będziesz mógł w razie czego śrubkę dokręcić z czego sam nie raz korzystałem. Dzięki wbudowanemu klipsowi mega wygodnie się go na szlufce przy spodniach nosi. Ja zawsze mam ze sobą jakiegoś multitoola i często z nich korzystam.