TEMAT: Mucha na troci - łosoś zawiązana na haku kontra mucha tubowa

Jak w tytule, zastanawiam się, która mucha lepiej pracuje w wodzie. Zawiązana na tubie i zamocowana dość sztywno, żyłka dosyć gruba przechodzi przez całą tubę, czy na haczyku swobodnie zawiązana na pętli Rapali. Proszę o podpowiedź i podzielenie się swoim doświadczeniem.

Ciekawe pytanie. Ja stosuję tubki (te obciążone) głównie przy podniesionej wodzie, szybki prąd nawet ciężką tubką potrafi nieźle pozamiatać, nie ma obawy co do jej pracy. Muchy na hakach przy normalnej/niższej wodzie, choć czasem jak chcę akurat zejść nieco głębiej zakładam tubkę z lekkim coneheadem. Wiążę haki na sztywno. Rzeka na której łowię jest dosyć płytka przy normalnym stanie wody. Podsumowując, staram się dobrać muchę/sprzęt do warunków - czyli nic odkrywczego tu nie wniosłem

Można stosować tubki z dojeżdżającym hakiem , omawiał to mkfly i McGregor w dziale muchy tubowe poz. 6