lorenc napisał:
Odziez typu Gore tex ,aby zachowała długo swoje własciwości,nalezy prac jak najrzadziej a juz kiedy to jest konieczne to wyłącznie ręcznie i najlepiej w szarym mydle typu Biały Jeleń.
Pralka niszczy membranę jak rownież wysoka temp.wody.
A kto robi inaczej później musi nakładać wszelakie impregnaty,które owszem przywracaja wodoszczelność ale równiez drastycznie zmniejszaja lub całkowicie eliminuja paro przepuszczalnośc tego materiału..
Ciekawa informacja.
Posiadam odzież gore-texową kilku producentów: Simms, Cabelas, Browling, buty Merrell i na wszystkich metkach dołączonych do ubrań jest informacja o dopuszczeniu prania w pralce, a nawet suszenia w suszarce ( w USA odzież suszy się tylko w suszarkach, co w Polsce jest b.rzadko spotykane).
Nigdzie także nie spotkałem się z zaleceniem jak najrzadszego prania odzieży gore-texowej.
Z tego co się orientuję producenci dopuszczają do prania środki chemiczne nie zawierające wybielaczy, a niektórzy wprost zalecają Nikwax (Cabelas). Jaki producent zaleca mydło ( typu Biały Jeleń) nie mam pojęcia, ale może kolega nam to wyjaśni.
I tak na koniec. Impregnat nie przywraca wodoszczelności, bo oczyszczony gore-tex jest już wodoszczelny, tylko powoduje, że woda jest "odpychana" od materiału i nie ma odczucia wilgotności materiału. Budowa gore-texu nie dopuszcza do przeniknięcia wody przez materiał. I dlatego należy stosować właśnie dedykowane impregnaty (Revivex-Simms, Nikwax-Cabelas i wielu innych) aby paro przepuszczalność nie była zmniejszona.
Może się mylę i kolega wyprowadzi mnie z błędu, tylko poproszę o źródła tych informacji i którzy producenci tak zalecają.