Oczywiście kolega boro ma racje, że kurtka wędkarska na grzbiecie.
Miałem na myśli najcieńsza kurtke goretexowa, która mieści się w dłoni i służy tylko do ochrony przed deszczem, a nie jest to typowa kurtka wędkarska, którą oczywiście także używam.
Okulary mam na nosie, a noszę druga parę, gdyż zmieniam je w zależności od zmieniających się warunków oświetleniowych.
Samochód oczywiście czeka kilkaset metrów ( czasem nawet bliżej) w zapasie, ale tam to już "cięższa liga" typu zapasowe wędki, kołowrotki i ubrania do letnich do zimowych.
Pod tym względem jestem trochę "wariat", ale czy wszyscy muszą być " normalni".