TEMAT: Przygotowania do sezonu 2010 - przynęty "hand made"

W tym temacie umieszczamy zdjęcia przynęt,
które będą podstawą naszego arsenału na rok 2010.

Witam.Czy obrotówki "Wołka" mają ruchomy korpus ? (tzn.taki który przesuwa się po drucie).

Mają korpus przesuwany na drucie, ale wiem, że pomysł stosują już "inni"
Kiedyś sobie "tak to wymyśliłem" licząc na "mniejsze skręcanie żyłki" i tak montuję błystki do dzisiaj - największy problem jednak jest z prawidłowym doborem przeciążonego korpusa ( mocno przeciążonego )i właściwym doborze grubości listka błystki:blink:
Andrzej

ja już zrobiłem sobie zapas na następny sezon,częćś jeszcze powlekę na srebro a część pomaluję na tajny kolor

i jeszcze pobawię się obrotówkami;)

Jarek przestań się wygłupiać - jaki tajny kolor?
wszyscy łowili na zakończenie sezonu, a ty pisałeś o trąconej wodzie.

balszki super!
trochę jak kaczmarki z Gdańska

Siemanko. Jaro o jakich wagach masz i jakie preferujeszt blaszki na styczniowe dzionki?chyba troszke muszą być przeciążone,a bynajmniej cięższe niż na lato,bynajmniej tak mi się zdaje.co o tym sądzisz i reszta;)

Jakiś czas temu zakupiłem kilka blaszek i obrotówek.
I tu pytanie- czy to są słynne produkcje Wołka ?

no i się wydało są to blaszki na wzór gdańskich a kolor mam tajny na obrotówki ale sprubuję pomalować wachadła (chodzi mi o kolor na który złowiłem 3 kelty w tym roku ,blaszki odmienne więc o preferowaniu jednego rodzaju nie ma mowy)wagi jeszcze nie sprawdzałem ale są lżejsze niż gdańskie z racji grubości blachy ale chodzą dynamicznie ,na głębszej wodzie sprawdzę na początku sezonu ,chcę jeszcze pobawić się z robieniem obrotówek coś pomiędzy Przychoćką a wirkiem ,jak wymodzę i sprawdzę nad dzierżęcinką (bo płynie pod moim blokiem 50 cm od ściany)to pokarzę

a woda była trącona w zeszłym roku na sam koniec była bardziej klarowna;)