salmon1977 napisał:Spokojnie ,spokojnie;)niektórzy mieli po 400 postów a nie widziałem ich ani jednej ryby.Rady i przynety jak najbardziej mile widziane.(zapewne sporo spinerów tak jak ja podziwia fly):)pozdrawiam
Salmon,
ja w zeszłym roku nie wytrzymałem i spróbowałem muchy...
efekt jest taki że z sentymentu zostawiłem sobie jeden spiner i młynek...
Zupełnie nie ciągnie mnie do spina a dodatkowo zacząłem w końcu uczyć się krecić muszek i w sumie nie wiem co jest ciekawsze:P ??? łowienie czy nauka kręcenia?????
na serio polecam - tylko "kwardym trza być a nie miętkim"
bo można się ostro zniechęcić na początku, w sumie bardzo dużo zależy od nauczyciela, który Cię bezie wprowadzał w muszkie!
pozdrawiam
michał