Mam Milenium 3,1 już dwa lata, co prawda używałem go 6-7 razy, ale szybko wyrobiłem sobie o nim zdanie. Jak dla mnie jest trochę za ciężki i za sztywny. Wiem - czego oczekiwać od tak długiego kija, ale z dwojga złego do wagi idzie się przyzwyczaić, do zbytniej sztywności już mniej bo jest po prostu mniej praktyczna, kupowałem go z myślą o trociach na zimę i ma on swoją rację bytu przy nawisach lodowych, ale słabsze ładowanie przynęty np. woblery o wagach 6-9g może wyrwać ręce ze stawów
Dzisiaj lekko żałuję jak mi ktoś kiedyś mówił że zbyt "pałowate" będzie, jednak liczyła się wówczas cena.
Co do TD o który pytasz trudno mi się wypowiedzieć, TD co seria to inna praca, miałem pike`a 10-35 do sandaczy i szczupaków, są to szybkie kije, odpowiadał mi do momentu aż pękł nad kołowrotkiem podczas próby holu czegoś wielkiego i silnego (nie zaczep
) na Wiśle.
Dziś Milenium leżał w aucie, machałem blankiem MHX SU1085F i było to przyjemniejsze (choć ten blank nie jest na trocie!).