D_MAREK napisał:A ja robie tak: siadam dzień przed opłatami i wpisuje okoliczne rzeki i przy wynikach wpisuję zero. Chcę w ten sposób pokazać jak rybne są rzeki pstrągowe.
Nie jest to do końca dobre, co robisz. Czemu? Ja robiłem bardzo podobnie, zresztą w kole przed końcem roku wypełnialiśmy setki takich wykazów, no i co? I okazało się (słowa gościa z zarządu okręgu) że PZW na podstawie tych rejestrów sprawdza jak sobie wędkarze radzą z nadmierną !!!!!!(sic) ilością ryby w wodach. Jeśli poławiają za mało to ktoś musi wyrównać rachunek. Tym kimś jest oczywiście PZW i spółki rybackie. Zachęcam do dowiadywania się co okręg - związek z tymi informacjami chce zrobić.
Co do programów unijnych, jest ich kilka. Najgłupszy z przytoczonych dotyczy hodowli, a w rezultacie zarybień.
Nie pamiętam jak się nazywa projekt który Polska musi spełnić do bodajże 2012 roku. Mowa jest w nim o utrzymaniu pewnych norm czystości wody (dość wysokich zresztą). Z tego co się orientuje to przez ostatnich kilka lat ,może 10% zrobiliśmy tego co potrzeba. A jeśli się jako państwo nie wyrobimy z tym w terminie, to grożą nam wysokie kary. Oczywiście będziemy musieli zapłacić My, z naszych pieniędzy.