TEMAT: szukam: dobre wodery gumowe

Witam
szukam dobrych woderów z gumy najlepiej z jednego kawałka.
może to śmieszne ale na małych pstrągowych zakrzaczonych rzeczkach jet to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Żadne tekstylne wynalazki nie wytrzymały mi zbyt długo. Miałem kiedyś wodery Le Chameau wytrzymały około 5-6 sezonów, natomiast teraz szukając podobnych modeli trochę powala cena, natomiast jak nie znajdę nic innego to trzeba będzie kupić. "płacz i płać"

Kup czarne wodery ze stomilu i masz po problemie.
Koszt jekieś 65-70 zł w niemal każdym sklepie BHP.
pozdrawiam

Dobra rada,mają swoje wady ale w buszu nie sprostają ich odporności żadne super tkaniny.

właśnie. porwałem w zeszłym sezonie simsy i odeszła mi ochota na takie bajery. Natomiast te ze stomilu też mi za bardzo nie pasują. poprzednie Le Chameau były z wyściółką z neopreny, a więc ciepłe w środku i to nie tylko w partii dolnej czyli stopy ale także aż do samych bioder.

Ja miałem stomilki i byly super,teraz mam oceany z pcv i też jestem zadowolony.

Ja polecam wodery i spodniobuty lemigo/lexpo www.lemigo.pl/lexpo.html
Sam ich wprawdzie nie mam (mam spodniobuty Ocean) ala kumpel cały tegoroczny sezon biegał za pstrągami w Lexpo i jak na razie przecieków nie stwierdził. Inny znajomek ma wodery Jaxona i już podklejał łatkami rowerowymi.

Pozdrawiam
Tomek

tanie,łatwo dostępne,łatwe w naprawie(klej budaprem i łatka z dętki),nie do zdarcia...wodery stomil.Biegam w nich trzeci sezon.

Damian a jak tam z gumą w trakcie mrozów ??? Spędziłem cały wieczór w poszukiwaniu bucików w necie i nic ciekawego nie znalazłem a więc chyba muszę zdecydować się na stomilki bo za 3 tygodnie zaatakuje znowu krzaczaste siurki

nie zauważyłem żeby mróz miał negatywny wpływ na gumę,ma wpływ ale na stopy jeśli nie założysz pary naprawdę ciepłych skarpet.Moje wodery przez trzy sezony zwiedziły wody Roztocza,Sanu,Drwęcy,Parsęty(o moich ciurkach nie wspomnę) o różnych porach roku i naprawdę maja się dobrze.Za tą cenę szczerze polecam

dzięki za rady, niestety tak jak piszesz bez neprenków na stopach się nie obędzie