rincewid napisał:
W okularach polaryzacyjnych najważniejsza jest wygoda i przewiewność. Polaryzacja to zjawisko polegające na tym, że przez filtr przechodzi światło tylko i wyłącznie w jednej płaszczyźnie. Z samej zasady nie ma lepszej i gorszej polaryzacji. Ona albo jest albo niema. Przymierz za min kupisz. Nie mogą uciskać - zwłaszcza w okolicach uszu. I nie mogą przylegać blisko twarzy, ponieważ w gorący dzień jak będziesz chodził po krzakach, to po przejściu 10 metrów i zatrzymaniu się zajda parą wodna i guzik będziesz widział. Marka nie ma znaczenia.
Wszystko mniej wiecej ok poza ostatnim ,wytluszocznym przeze mnie zdaniem,ktore dowodzi ,ze nie miales na nosie dobrych, markowych okularow a jedynie chińskie masówki.
A róznica jest jak dzień do nocy pomiedzy szkłami marketowymi(o tych tu wiekszośc pisze)a szklami markowych producentow takich np.jak Zeiss.
Tylko ceny markowych szkieł(bez oprawki)zaczynaja sie od 1 tys.zł w górę..
P.S.
jak ktos ma do czynienia z fotografia,astronomią i ogólnie optyką doskonale wie o czym pisze..
No masz racje. Różnica tkwi w materiale. Szkło konta plastik. Nie sensu chwalić się kto ile wydał na okulary, bo myślę, że idziemy łeb w łeb. W tym momencie przypomina mi się rozmowa ze starym muszkarzem, który namawiał mnie, żebym do obcinania żyłki kupił najtańsze cążki bo jak tłumaczył "tak samo KURWA tonie". Poza tym niedługo pożegnacie się ze szkłem w okularach. Teraz zastąpi go ten sam materiał co jest stosowany w światłowodach.