Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: muchy tubowe

muchy tubowe 2010/01/16 23:34 #29167

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów z forum: czy ukazane na zdjęciu poniżej, muchy tubowe nadają się do połowu troci? (Mam na myśli sprowadzanie po łuku w zestawie z trokiem bocznym). Jeżeli nie, to jakie modele much polecielibyście do takiej trociowej "przepływanki" z trokiem?

Ostatnio zmieniany: 2010/01/16 23:35 przez Igo.

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 09:03 #29181

  • soltys
  • soltys Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 146
Wykonanie dość prymitywne, ale nadaja się na pewno:) Przeciągnij tylko żyłkę i zamontuj podwójny haczyk i do dzieła!:)

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 10:13 #29185

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Kupiłem te muszki 8 lat temu w sklepie wędkarskim w Świnoujściu. Na tą żółto czarną złapałem kiedyś niewymiarowego szczupaka prowadząc muchę skokami w zarośniętej nizinnej rzeczce. Wczoraj odnalazłem je na dnie pudła z wędkarskimi akcesoriami i mam ochotę trochę poeksperymentować. Zastanawiam się, jakiej długości trok zainstalować, z jakim ciężarkiem i w jakiej odległości od przynęty. Czy ograniczyć się do sprowadzania po łuku na napiętej żyłce czy urozmaicać taki spływ muchy "podszarpywaniem"? (Zamierzam łowić w Słupi)

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 11:46 #29192

  • gkacper
  • gkacper Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 61
  • Podziękowań: 15
W Szwecji widziałem łapiących tą metodą, troszkę nudy bo potrafili cały dzień tkwić w jednym zakręcie i czesać wodę rzutem w to samo miejsce. Próbowałem tego w Polsce ale problem tkwi zaczepach. Podejrzewam że znalezienie dna bez zaczepów w naszych rzekach jest niemożliwe. Szwedzki zestaw to paternoster, mucha na troku długości około 20 cm, ciężarek to najczęściej pałeczka tyrolska, około 60+ cm poniżej troka.
BAŁT

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 12:44 #29215

  • kowson77
  • kowson77 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 83
Łowiłem na takie muchy w Szwecji. Pałeczka tyrolska od 30 do 120g przypon z muchą od 1 do 2.50m. Jeśli ryby nie reagowały na klasyczne przynęty spinningowe jedynie tak obciążona mucha była skuteczna.
Skręciłem nawet krótki filmik.

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 13:20 #29221

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
A te leszcze z filmu to też na muchę?:)

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 13:29 #29224

  • kowson77
  • kowson77 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 83
Niektóre tak, część na gumę, każdy wolniak był wybrukowany leszczami.
Pod leszczami leżały na dnie sandacze, ale były nieaktywne…

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 13:34 #29225

  • marek0l
  • marek0l Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Mowa jest SREBREM, a milczenie złotem.
  • Posty: 1008
  • Podziękowań: 350
Sama przynęta jest dość skuteczna,metoda to jednak chyba dla tych co lubią cierpliwie czesać miejscówkę.Mnie do gustu nie przypadła :unsure: .
Aby nie tracić much na zaczepach,można przypinać je do żyłki głównej a hak/kotwiczkę wiązać na cieńszej żyłce.

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 19:04 #29289

  • soltys
  • soltys Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 146
Pewnego dnia nad Łebą ze 3 lata temu pewnien spiningista X pobił w dwa dni pewnych 3 muszkarzy Y łowiąc na taki patent 3 trocie, a muszkarze nie złowili nic. mucha była prymitywna- trochę jelenia po bokach (pomarańcz) i czarny tułowik. Z tego co widziałem zestaw był zamontowany na plecionce 0,25 z kotwiczką. Przez 3 dni jakoś muszki nie zerwał... Poza tym istnieje prosty patent z pętelką z żyłki aby odzyskiwać tubę a gubić same kotwice... Wg mnie metoda niczym nie różni się od dzisiejszego, pełnego wolframowych linek, pozaklasowych dopalaczy muchowania...

Pozdrawiam!

Odp:muchy tubowe 2010/01/17 23:20 #29339

  • marian
  • marian Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 17
  • Podziękowań: 13




Na muchy tubowe trocie reagują czasami lepiej jak na inne przynęty twarde.Bywało,że na tube złowiłem rybę,a reszta wędkarzy nie miała nawet kontaktu z trocią.Sytuacje odwrotne także zdarzają się.Muchy tubowej używam na spinningu dlatego,ponieważ rzeki w których występują trocie są zarośnięte i poza nieliczymi miejscówkami łowienie na muchókę jest niewygodne.Wyjątkiem jest Łeba.Zwrócono mi uwagę,że spinningiem nie powinienem się posługiwac i pomimo ujemnej temperatury łowiłem klasycznie muchówką.Muchę tubową wiążę najszybciej robiąc dużą pętlę jak do bocznego troka.Na 1m odcinku wiążę muchę,a na ok.0,5 m dowiązuję ciężarek ok. 10 g w zależności od głębokości i siły uciągu obciążenie dobieram tak, aby miec kontakt z dnem.Użycie potrójnego karabińczyka lub jeszcze innych rozwiązań jest czasochłonne i nie zawsze przynosiło spodziewany efekt.Muchę rzucam skośnie pod drugi brzeg,gdy wyczuję że ciężarek jest na dnie przynętę sprowadzam wachlarzem pod mój brzeg.Następnie muchę niewielkimi skokami ściągam do siebie.Jak jest obciążenie właściwie dobrane to wyczuwamy jak ciężarek stuka o dno.Brania następują podczas spływania zestawu najczęściej na środku rzeki lub w podczas ściągania skokami do siebie.Jedynym mankamentem tej metody jest skręcanie się troka od muchy z tym od ciężarka.Najczęściej dzieje się tak, gdy wceśniej łowiłem na obrotówki i z braku efektów lub zmęczenia zachciało mi się łowic spokojniej.Wtedy przed pętlę dowiązuję karabińczyk.Dla przykładu złączam dwa zdjęcia z Parsęty.
Ostatnio zmieniany: 2010/01/17 23:30 przez marian.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.074 seconds