do woblerwz:i dopiero kąpiel we właściwej bazie (najczęściej białe nitro).
Piszesz nitro, czy masz na myśli tzw. emalię ftalową, taką jaka jest używana np. do malowania drewnianych ram okiennych.
Co do lakierów, to sam używam HartzLacka. Tego przeznaczonego do malowania parkietów i podłóg, a więc odpornego na ścieranie. Nie stosowałem lakieru epoksydowego, ale na pewno jest mocniejszy.
Kiedyś Maras pisał, że swoje wobki na duże i mocno zębate ryby
maluje żywicą poliestrową.
To też jakiś sposób, ale taka żywica zasycha jeszczce szybciej niż lakier epoksydowy, i trzeba robić małymi partiami.