Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Nowe kołowrotki Shimano

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/05 10:55 #422

  • Maras
  • Maras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 503
  • Podziękowań: 46
Mam Super Aero 1000 zaledwie 12 letniego bez jednego remontu i działa jak nowy ,nie mam więc potrzeby (narazie) kupować czegoś nowego ale wątek pośledzę z zaciekawieniem

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/05 10:56 #423

Miałem na myśli jego pracę nie tylko podczas "luźnego" kręcenia.
Woblery BoB Handmade Wooden Lures

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/05 16:51 #438

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
Kazdy kolowrotek jaki kupuję to zanim wezme go nad wode -to najpierw w domu musze go rozebrac do ostatniej srubki aby samemu namacalnie ocenic jakość wykonania i po swojemu go zakonserwowac.To,ze uwazam obecne wyroby Shimano za chłam -nie biore tej opinii z księżyca.Kiepskie materiały sa stosowane, bardzo kiepsko spasowane elementy i wyjatkowo delikatna konstrukcja.Z teraźniejszymi Shimano nalezy sie obchodzic jak z jajkiem.Kiedy sie dostana w ręce wedkarza,ktory nie bedzie o nie dbał -to mogą i sezonu nie przetrzymać.Cholernie nalezy uwazac aby woda sie nie dostała do srodka ,bo w takim przypadku nowe Shimano nie da sie obrocic nawet korbka.W wersjach produkowanych w latach 80 i z poczatku 90 tych takich problemów nie bylo.Te kolowrotki byly wykonane o wiele staranniej ,sa lepiej spasowane i z lepszych materiałow.Niestety,teraz jest ogolnie wsród producentów trend produkowania kolowrotkow bardzo nietrwałych.A jesli juz jakis producent wypuszcza na rynek cos solidnego(odpowiadającego jakoscia kołowrotkow z przed lat)to kaze sobie bardzo słono płacic.To juz sa ceny grubo powyzej 1000 zł/sztuka.A i tak jakoscia te kolowrotki nawet nie dorownuja np.ABU Cardinalom z lat 70-dziesiatych.Kto ma takiego Cardinalka z tamtych lat -wie doskonale o czym pisze.
Ostatnio zmieniany: 2008/11/05 16:56 przez forell.

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/05 18:27 #441

Witam.

Widzę, że komuś myli się jakość z wytrzymałością... Stare Cardinale z lat 70-tych (modele 33,44,66,77)to bez wątpienia jedne z najmocniejszych kołowrotków o stałej szpuli na świecie. Sęk w tym, że wytrzymałość swoją zawdzięczały przekładni ślimakowej, której obecnie nikt nie stosuje (wyjątek nstanowi najnowszy model Quick-a FD, oraz kołowrotek o nazwie JIim Hill). Niestety Cardinale te nie były pozbawione szeregu wad - wąska szpula, chowana do wewnątrz pokrywy rotora, co powodowało czasami wkręcenie żyłi pod szpulę, małe przełożenie, terkocząca na stałe blokada obrotów wstecznych, brak możliwości przełożenia korbki na prwą stronię, duża waga (metalowa - stalowa obudowa), nie tak precyzyjny nawój żyłki na szpulę, ja w dzisiejszych kołowrotkach wyposażonych w ślimacznicę (tzw. "suw robaczkowy" - nie mylić z przekładnią ślimakową!), Cardinale 33,44, 66, 77 występowały tylko w wersji z hamulcem z tyłu.
Oczywiście dzisiejsze modele - wszystkie bez wyjątku, nawet te za kilka tysięcy złotych produkowane na Marsie:) nie mogą równać się ze starymi Cardinalami pod względem wytrzymałości, przewyższają je natomiast pod względem precyzji, ergonomii, lekkości posuwu przekładni (przekładnia hipoidalna - mniej wytrzymała, ale sprawniejsza), niższej wagi całkowiej - obudowy z metali lekkich (aluminiowe lub magnezowe), grafitowe, bądź hybrydowe.
W sytuacji, gdy obie konstrukcje są skrajnie różne (typ przekładni) trudno je wogóle porównywać - jedno i drugie to zupełnie inna bajka.
Na dzień dzisiejszy na pierwszy plan na pewno wysuneła się Daiwa, ale i ta firma zdecydowaną większość modeli produkuje już w Chinach. Shimano nie produkuje kołowrotków w Chinach, tylko w swojej fabryce w Malezji, ale też nie wszystkie. Modele z przednim hamulcem na 2009 rok - od modelu Stradic wzwyż produkowane są ponownie w Japonii. Na pewno miejsce produkcji ma jakiś wpływ na ostateczną jakość wyrobu - można przypuszczać, że standardy i kontrola jakości w Japonii są wyższe, niż w Malezji, Chinach, czy Bangladeszu. Na tle obcnie dostępnych kołowrotków z tzw. wyższej półki kołowrotki Shimano Stradic, czy Twin Power to światowa czołówka, porównywalna z Daiwą - w tym samym przedziale cenowym oczywiscie.
Osobiście uważam, że Stradic, czy Twin Power w rękach wędkarza spinningisty, który odpowiednio się z nim będzie obchodził - a nie "kowala", czy domorosłego "Adama Słodowego" - z pewnością posłuży wiele, wiele sezonów. Sam osobiście posiadam w swojej kolekcji i stare Cardinale 44, 66, późniejsze C3, C4 i Shimano Stradic i Twin Power z różnych okresów produkcji - oczywiście poza modelami Stradic i Twin Power z lat 80-tych, bo nie widziałem takowego na oczy! i jak na razie nie nazekam na awaryjność któregokolwiek egzemplarza. Przeznaczony na "emeryturę" Shimano Aero 4000XL używam od pewnego czasu na dorsze - kilka wypraw w sezonie do Łeby - i jakoś też nie chce się rozlecieć, pomimo krążących swego czasu niepochlebnych opinii o tym modelu wygłaszanych przez tzw znawców tematu...
Co prawda nigdy na siłę nie pompowałem do żadnego kołowrotka wody, nie wciskałem tawotu w miejsca, do którego nie zdołał wcisnąć producent, więc nie wiem, jakby się wówaczas zachował... Każdy przeżył natomiast całkowite tzw "podtopienia" podczas wędkowania i żaden nie odmówił nigdy posłuszeństwa - czy to Cardinal, czy to "...tajwański, chłamowaty" Stradic Made in Japan:):)

Pozdrawiam serdecznie.

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/13 20:00 #719

  • dmychu
  • dmychu Avatar
A jesli juz jakis producent wypuszcza na rynek cos solidnego(odpowiadającego jakoscia kołowrotkow z przed lat)to kaze sobie bardzo słono płacic.To juz sa ceny grubo powyzej 1000 zł/sztuka.A i tak jakoscia te kolowrotki nawet nie dorownuja np.ABU Cardinalom z lat 70-dziesiatych.Kto ma takiego Cardinalka z tamtych lat -wie doskonale o czym pisze.

Dwa kołowrotki zapamiętałem jako dobre:

- Shimano Twin Power 4010 (Japonia)
- Abu Cardinal C4

Czy można kupić dziś coś porównywalnego?
Najlepiej wyprodukowane w Szwecji, Niemczech, Japonii lub USA.

Pozdrawiam
Krzysiek

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/14 19:06 #770

  • welski
  • welski Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 168
dmychu napisał:
A jesli juz jakis producent wypuszcza na rynek cos solidnego(odpowiadającego jakoscia kołowrotkow z przed lat)to kaze sobie bardzo słono płacic.To juz sa ceny grubo powyzej 1000 zł/sztuka.A i tak jakoscia te kolowrotki nawet nie dorownuja np.ABU Cardinalom z lat 70-dziesiatych.Kto ma takiego Cardinalka z tamtych lat -wie doskonale o czym pisze.

Dwa kołowrotki zapamiętałem jako dobre:

- Shimano Twin Power 4010 (Japonia)
- Abu Cardinal C4

Czy można kupić dziś coś porównywalnego?
Najlepiej wyprodukowane w Szwecji, Niemczech, Japonii lub USA.

Pozdrawiam
Krzysiek
taki np;

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/20 14:26 #1002

  • kwasik
  • kwasik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wszystko płynie. :-)
  • Posty: 679
  • Podziękowań: 14
Mam 3 kołowrotki Shimano. Na żaden nie narzekam. Trzeba tylko wyczyścić i osuszyć po każdej wyprawie.Czasem tylko sprawdzam, czy wszystkie wkręty są dokręcone (w tym najstarszym czasem trzeba dokręcać ten od rolki prowadzącej linkę) i kapnę gdzieniegdzie z igiełki oliwki.
Pierwszy ma ponad 8 lat japończyk Aero Super GT 3000 swoje odsłużył (ciężki spinning po 3 razy w tygodniu), naprawiany kilka razy (pękał kabłąk i trzeba było wymienić sprężynę kabłąka) jeszcze na chodzie, dwa lata temu holowałem nim z łódki suma ponad 4 godziny, podciągałem się na nim z łodką do suma.
Drugi kupiony w zeszłym roku Malezja (czy jakoś tak) Baitrunner 4000 dość ciężki, używam na suma i zimą na trocie.
Trzeci Stradic 3000 też z Malezji kupiony na wiosnę, używam teraz najczęściej. Wyholowałem bez najmniejszych problemów tegoroczne trocie, a w sobotę tołpygę z brzegu 120 cm około 35 kilo.

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/24 00:06 #1138

  • AdamP
  • AdamP Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 162
Nie wiem czy miejsce produkcji ma aż tak duże znaczenie, wraz z bratem używaliśmy baitrunery shimano produkowane w malezji ok. 7 lat w bardzo trudnych trociowych warunkach i żaden nawet nie zająknął. Nie dawno przesiadłem się na daiwę certate i jak na razie również nie mam zastrzeżeń (dopiero jeden pełny sezon), posiadam również dwa stradici, które używam na wiśle i też dają radę, tak więc myślę że główną przyczyną awarii kręciołków jest ich nie umiejętne użytkowanie.

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/24 00:16 #1140

AdamP napisał:
tak więc myślę że główną przyczyną awarii kręciołków jest ich nie umiejętne użytkowanie.

Wiele w tym prawdy... Od dawna zastanawiam się dlaczego jeden użytkownik kołowrotka marki X kręci nim bez problemu kilka lat, a inny po dwóch wyjazdach narzeka na klekotanie, chrobotanie i inne przypadłości.

Odp:Nowe kołowrotki shimano. 2008/11/26 17:58 #1269

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
Od dawna zastanawiam się dlaczego jeden użytkownik kołowrotka marki X kręci nim bez problemu kilka lat, a inny po dwóch wyjazdach narzeka na klekotanie, chrobotanie i inne przypadłości.

Odpowiedź jest bardzo prosta:
-jeden wedkarz obchodzi sie z kolowrotek jak z jajkiem -inny nie.
Nie zmienia to tego co wczesniej napisano,ze kolowrotki Shimano z przed lat "kata"przezyją..Obecne natomiast wyroby Shimano-nie.
Ostatnio zmieniany: 2008/11/26 18:01 przez forell.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.123 seconds