dmychu napisał:Wojtek,
Każdy kto ma kasę łowi na to na co lubi
ale wśród kijków budżetowych wyboru specjalnie nie ma. I tak jak dawniej tanie kijki były wolne a szybkie były droższe, tak teraz jest czasami odwrotnie. Chcesz mieć miękki kij? Szklany Thomas&Thomas, Lamiglas, CTS Quarz tylko czekają. Szkoda, że w Polsce nikt nie sprowadził serii budżetowych szklaków Eagle Claw Featherlight. Może ludzie bardziej by poczuli co to znaczy łowić na miękko. A Twój Scott to już taka półka, że myślę, że nawet ja jako zwolennik wolniejszych akcji bym się z tym kijkiem dobrze czuł. Poza tym podchodzisz do sprawy refleksyjnie i to jest najważniejsze
Dzięki za ciekawy i inspirujący wpis.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Krzysztof.
Pierwsze sprostowanie. Za swojego Scotta wcale nie zapłaciłem wiele bo kupiłem go używanego w naprawdę okazyjnej cenie i łowie na to co lubię nie dlatego że mam kasę tylko dlatego że dwa lata szukałem okazji do kupienia właśnie takiego kija.
Drugą sprawą jest to że jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu że właśnie powraca moda na kije wolne i dlatego czołowi producenci coraz częściej dodają takie kije do swojej oferty. Takie trochę fly fishing old school. Nie zdziwię się więc wcale jeżeli w niedługim czasie szczytem lansu zamiast Z-Axisa (bynajmniej nie mam nic do posiadaczy tej wędki i mogłem tu wymienić wiele innych szybkich kijów) będzie właśnie szklak.
Kolejną sprawą jest to jak łatwo w niektórych przypadkach kładziemy nacisk na tradycje (wolne kije są ok) a w innych chwalimy postęp (pewnie już ponad połowa z nas na ryby idzie w jakichś texach na dupie a druga połowa zamierza je kupić bo ma dość gumy czy neoprenu w lecie). To że producenci dostarczają szybkie kije wynika z tego że mają po prostu taką możliwość bo 30 lat temu nie mieli po prostu materiałów z których takie kije w akceptowalnej cenie można było dostarczyć na rynek.
Postęp ułatwia nam często życie, ja naprawdę lubię szybkie kije i uważam że łowi się nimi wygodniej łatwiej i bardziej komfortowo (takich samych argumentów mogę użyć pisząc opinię w dyskusji "dlaczego texy a nie neopren" np) niemniej jednak jest to tylko i wyłącznie moje zdanie z którym wcale nie trzeba się zgadzać. Najważniejsze jest to żeby wędkarstwo dawało nam radość a jednemu radość da kropek na 50cm na wolnej wędce za 100zł a innemu lipek na 25cm na szybkim kiju za 3 tysie.
pzdr WOW