TEMAT: Przygotowania do sezonu 2009 - przynęty "kupne"

Panowie,

Temat równoległy innemu Przygotowania do sezonu 2009 - przynęty "hand made". Nie każdy potrafi sobie zrobić woblerka, czy obrotówkę, nie każdy umie kręcić muchy. Okres przed sezonem to także okres wizyt w sklepach wędkarskich by uzupełnić zdziesiątkowane po tegorocznym sezonie zapasy w pudełkach. A więc co kupujecie na nowy sezon pstrągowy i trociowy?

Pozdrawiam
Krzysiek

W filmie "Mieszkańcy Leśnego Potoku" podpatrzyłem Salmo Bullhead i Hornety. Ale to chyba pstrągowe klasyki. Łowiłem też na Sieki ale modeli nie znam. Miałem brania na wirówki w nr 1 i 2, kolory klasyczne. Sam jestem ciekaw co jeszcze z kupnych wobków lub innych przynęt lubią pstrągi

z mojego doświadczeni wynika że wspaniałymi przynętani są żabki, obrotówki firmy dragon czy jaxon,wobki to takrze świetna prezynęta.Ostatnio kolega polecił mi mini cykadki, co wy na to???

Woblery:
– Stork (świetnie trzymają się wody, dobrze wyważone, niezwykle trwałe, jakość wykonania...pierwsza klasa)
– Manufaktury pomorskie, czyli LD, PK itp. (uwaga, czasami wobek opisywany jako pływający, po założeniu kotwiczek tonie, kiepska powtarzalność, poza tym bardzo dobre produkty)
– Pawlos (dobra lotność, powtarzalność, jednym słowem; solidnie i na temat)
– Rapala (dla mnie tylko modele shad rap 5 cm, DR i SR)
– Salmo (nieśmiertelne Hornety, raczej te z małym sterem)
– Siek (bardzo wybiórczo, nie wszystkie modele "trzymają się" wody)
Obrotówki:
– Mepps (aglia i comet, rozmiar 2 i 3)
– Effzet (chyba najlepiej "startująca" błystka)
– Aszychminki (w przeciwieństwie do effzetów mają dość ciężkie skrzydełka, z tego powodu nie zawsze błyskawicznie startują, ich zaleta jest precyzyjne wykonanie i duża liczba wzorów)
Wahadłówki:
– pomorskie manufaktury (bardzo solidnie, estetycznie, bogata oferta wzorów)
Gumy
– relax (moje ulubione to twistery 4,5 cm)
– manns (kopytka, żabki)
Jigi i koguty:
– całkowity "hand made"
To tak w skrócie.
Pozdrawiam.

Woblery Kujawskie - tanie i solidnie wykonane. Zobaczymy co na to pstrągi...



Pozdrawiam
Krzysiek

Na woblery kujawskie Tapsa łowiłem zanim sam wziąłem się za produkcje. Tanie i dobre, zdecydowanie polecam. Mi szczególnie dobrze sprawdził sie model "kujawiak".
Bardzo dobre są obrotówki Jaxon Lukris Orion, Ory oraz Reder, moim zdaniem niczym nie ustępują meppsom czy effeztom, zresztą z tego co mi wiadomo, produkowane są w fabrykach Meppsa w Hiszpani. A przy tym są prawie dwa razy tańsze.
Jeszcze tańsze i również bardzo dobre obrotówki sprzedaje gość na allegro. Dorwałem je w sierpniu i zdążyłem przetestować na zakończeniu sezonu - kręcą się bardzo ładnie a i pstrągi chętnie je atakowały.

Blaszka z allegro:


O wszystkich wyżej wymienionych przynętach pisałem w kontekście wypraw pstrągowych.

A jak Wam się sprawdza Salmo Executor 7 cm z łamanym sterem?

łapałem na executory i na 7 i na 5 bardzo dobre woblery,polecam.Uwazam zresztą że salmo jest najlepsza polska firmą produkującą woblery.Pomijając oczywiście woblery wykonywane w domu ale to już inny temat.Po zatym dobrze mi sie sprawdzały rapalki s 3cm imitacja strzebli,uklejki.streamery imitacje pijawki.

jak dla mnie wabikiem nr 1 jest blaszka rublex veltic 1 i 2, a także woblery Gębskiego.
marzec natomiast to dla mnie jedyny miesiąc w którym stosuje gumy, głównie czarny twister 5 cm lub żabki ciemno zielone i czarne. dawno już nie łowiłem na małe wahadła, zalegają gdzieś na dnie szafy ale myślę że w nadchodzącym roku będę musiał się z nimi przeprosić.

Dla mnie pstrągowym objawieniem sezonu 2008 był salmo minnow sdr, w różnych barwach. Wbrew pozorom świetnie daje się poprowadzić w płytkich łowiskach. Oczywiście rozmiar 7 cm, przez cały sezon. Zabójcza przynęta.