Fart ważna sprawa. Kiedyś jak zaczynałem ze sztuczną muchą kumple zabrali mnie na drawę na potoka. Nawet nie wiedziałem co to rolka. W drugim rzucie potok 42cm. Komentarz, 'prawo frajera'. Fotka i pierwszy rzut w drugiej miejscówce siedzi ciut mniejszy. Reszta (6 osób) cały dzień na zero
Maj tego roku słowenia. Pierwszy dzień. Kupę brań i hol trzech klocków (jednen tęczak 70+ przy koledze)...i lipa...Nie dotknąłem żadnej ryby:woohoo:
Następny dzień i jedno jedyne branie...miejsce banalne i 33 stopnie w cieniu.... marmuratus 66cm....
Fart to fajna sprawa...ale fartowi też trzeba pomóc
Z trocią podobnie. Po 15listopada 5 wypraw..na trzech pierwszych odprowadzenia pod nogi... Dwie ostatnie, ryby zapięte i doopa...Brak farta a może avid do 35g za miękki?
Wiśnia73 podeślij mi wreście foto Yody bom 13-tego urodzony i fart na gwałt potrzebny