Mogę cos powiedziec?.
Otóz, wątek-temat woda. Kazdy ma swoje wyobrazenie kija tzw. "pstragowego".I to jest jego wyłączna decyzja czego uzywa. Trudno licytować sie ktory lepszy, ładniejszy, szybszy, mocniejszy itd..O gustach sie przecież nie dyskutuje. Mozna ewentualnie o potrzebach.
Otóz, tak mysle i jestem w tym przekonaniu uparty jak koń ze nie ma kija pstragowego. To jakies stare utarte slogany.. kij trociowy, pstragowy szczupakowy itd..Chyba to wynikało z bardzo ograniczonego wtedy wyboru w kijkach spinningowych. Ba, nawet niektórzy producenci opisywali te kije typu "for bass" albo "zander" albo przyklajali tzw "decal" z obrazkiem ryby. I widac niektórym tak zostało.
Jak zander to tylko na sandacza.
( Kiedys w sklepie na Kruczej w Warszawie wszedł gosc i poprosił Darka ( przy okazji pozdrawiam jesli czyta Forsa) o : " spławik na wodę z dużym wirem.."..Smieszne prawda?
Kije sa produkowane nie pod konkretny gatunek ryby, lecz pod konkretne warunki łowienia, moc uzywanej linki, rodzaj i wagę przynęt.
W USA mają jeszcze jeden parametr u nas w Europie mało znany. Tzw. Power kija. Ale to inna bajka.
Ja mam 4 kije " pstragowe" i chyba conajmniej dwu o innych parametrach i długosciach mi brakuje..
Odnosząc się do powyzszej "stanowczczej" tezy :
(Do tej pory nie zbudowano lepszego kija na pstrągi..)
-To tak jak by napisać że nie wyprodukowano do tej pory lepszej muchówki na pstragi niz muchówka firmy XYZ 7ft, 4wt...
Czyżby? na pstragi w Patagoni też??...
Chociaż pewno od biedy by dało i tam..
To samo z kijami " trociowymi". Czy używacie zimowej np. 3.20m, 40-80gr pały rowniez latem na nizówce w zakrzaczonej rwącej rzece łowiąc na longa 11 gram?
Chociaż pewno od biedy by dało i tak..
Pozdrawiam i przepraszam za zbyt może przesadnie moraliztorski ton..