czy Ty rozumiesz co ja piszę? człowieku nie jesteś mi wrogiem, zwróciłem Tobie uwagę (na przykładzie jednej fotki, może było ich więcej) że tak nie można robić bo jak ktoś się na ciebie uprze to puści cie z torbami, nie rozumiesz tego ?
Podam przykład własny - napisaliśmy z kumplem artykuł do gazety podstawą była broszurka Z INTERNETU po 2-3 zdania na punkt, punktów mniej niż 10, rozwinęliśmy to dodaliśmy od siebie dużo więcej, znalazł się autor owych wypocin i sprawa skończyła się prawie w sądzie o plagiat. Mieliśmy całą redakcję za sobą i opinię prawnika ale stwierdziliśmy że nie będziemy się kopać z UBEKIEM. Masz pewność że na kogoś takiego nie trafisz?
numer telefonu do mnie masz, rozmawialiśmy kilka razy, skoro nie kojarzysz trudno, jeszcze jedno nie odgrażaj bo to nie ładnie.