garnela napisał:
To spotkanie to prawie jak audiencja u papieża.
Dokładnie kolego tak jak napisałeś, chociaż wydaje mi się, że z papieżem jest się łatwiej umówić na określony termin tak, aby do tego spotkania doszło bez zbędnego mydlenia oczu i wykręcania się
Marcinie obawiam się, że niestety właśnie w ten sposób będzie wyglądał ten panel dyskusyjny, bo kiedy jedna strona nie dopuszcza do siebie takiej możliwości to raczej łatwo Prezesa do pewnych kroków i zmian namówić nie będzie. Podstawą jest jednak dialog i wymiana poglądów nie tylko w internecie.
Co do frekwencji to myślałem, że będzie ona nieco wyższa patrząc na setki postów na tym i innych forach, niestety do "szczekania" każdy chętny i otwarty, przecież w sieci jesteśmy anonimowi. Z takim podejściem koledzy wiele się nie zmieni.
Pozdrawiam, Damian.