Witajcie
Co by tu napisać aby nikogo nie urazić i kolejnej wojny nie wszcząć?
Temat "No Kill" jak zwykle okazał się dla wielu użytkowników tematem trudno strawnym więc kilku dostało niestrawności i obrzucało się błotem. Awantura zaczęła dosięgać również i mojej osoby (podobno ktoś mi d... lizał) choć nie brałem w niej udziału. Dla mnie "No Kill" na pstrągach i lipieniach znaczy tyle, że po prostu ryby nie zabieram - fotka, buzi i do wody. Trzeba pisać o tym setki postów?
BANy dostały osoby, które nadużywały wulgaryzmów i sugerowały to co wyżej już pisałem. Zaraz na PW pojawiły się lamenty - a za co? - dlaczego tylko ja? Powinienem zablokować przynajmniej jeszcze kila osób, ale oni chociaż potrafią powstrzymać się od używania epitetów. Mam nadzieję, że Ci, którzy "przetrwali" odpuszczą sobie już prowokacje i nie dadzą się wciągnąć w zaczepki drugiej strony. BANy pozostaną, jednak skrócę ich czas trwania do przyszłej soboty.
Na przyszłość proszę o rozwagę w dobieraniu słów. Jeśli coś wasz drażni to pisać z kulturą lub "sprawy" załatwiać przez PW. FORS nie może służyć do wyładowywania waszych frustracji! Tu mamy rozmawiać o poprawie jakości naszych wód, chwalić się połowami bez zazdrości, doradzać, pomagać, tworzyć elitę polskiego wędkarstwa,........ a dajemy świetny przykład, że Polak świetny tylko do awanturowania się. Walczymy o nasze rzeki i między sobą niestety też. W ten sposób nic nie osiągniemy. Nadal w was wierzę - ciekawe jak długo?
Wodom cześć