TEMAT: Jesteś nowy na forum? Przedstaw się w tym wątku

Stanmar 40 masz dość oryginalny avart jednak Ty chyba nie jesteś ubitą rybą na szmacie?

PiterS napisał:
wiedzialem, wiedzialem, wiedzialem niechcialem tylko sie wyrwac pierwszy coby nie zostac wyzwanym od oszolomow i burakow;) no coz avatar wysoce orginalny nawet jak dla takiego rybozercy jak ja.

Tak się porobiło, że jestem z pod znaku RYBY, więc pewnie jestem rybą zodiakalną... Co do szmaty
to nie jest oznaką lekceważenia pokonanego, ale brakiem możliwości wykonania dobrej fotki nad wodą... Generalnie - nie oceniałbym kogokolwiek na podstawie przypadkowo pokazanej fotki! Sory!

Stanmar 40 napisał:

Ładne tuszki masz w galerii.

Wszyscy się witają, to i mnie wypada...

Cześć wszystkim tutaj zgromadzonym

Trafiłem tutaj tak jakby przypadkowo szukając informacji na temat nowinek znad trociowych rzek pomorza.

Od kilku lat, z różnym skutkiem, uganiam się za trociami...
Odkąd tylko przeprowadziłem się na pomorze ze śląska i po raz pierwszy wybrałem się na trocie jestem sprzedany!! Żadne inne ryby nie fascynują mnie tak bardzo!!!

W 2004 roku rozpocząłem swój pierwszy sezon trociowy. Chodziłem przez 4 dni od rana do wieczora i konsekwentnie biczowałem wodę, aż w końcu złowiłem swoją pierwszą trotkę (niedużą, bo nie dużą....ale pierwszą)
Pamiętam pewną sytuację znad wody, bodajże z drugiego dnia sezonu...
do tego czasu chodziłem po rzece i nie widziałem żeby ktoś cokolwiek złowił. Chodziłem, rzucałem, ale tak na prawdę nie byłem świadom jakie ryby łowię.
W pewnym momencie jeden kolega wyjął samicę 80cm....gdy zobaczyłem tę rybkę na brzegu po prostu nie mogłem wyjść z podziwu....długo nie mogłem się pozbierać (wcześniej łowiłem płoteczki, okonki i szczupaczki niewiele ponad wymiar), po czym powiedziałem do wszystkich tam zgromadzonych:
"Trzeba mi było powiedzieć, że ja mam taaakie ryby łowić"


....i tak to się zaczęło

Witam wszystkich,

Czytam forum juz od paru miesięcy, od niedawna walcze z morskimi falami w poszukwianiu troci i totalnie zwariowałem na tym punkcie.

Pozdrawiam,
Michał z Gdyni

Witaj "Zalewa"! Ja - w odróżnieniu od Ciebie farciarza - swoją pierwszą trotkę 57cm złowiłem na Słupii w samym mieście po....11-tu latach wielokrotnych prób na różnych rzekach pomorza! Nie miałem nawet zdecydowanie jednoznacznego pobicia!! Po przełamaniu "lat chudych" już corocznie trafia mi się
ryba a czasem i kilka! No ale mieszkam w Policach i najbliższą trociową wodę mam 50km od domu...
Masz stary farta,doceń to! Życze Ci corocznych przygód z tymi zaj.... rybami!!!

Witaj.
Dlaczego zmieniłeś Swoja fotkę ?
Ta poprzednia była całkiem OK (na temat), ta nowa jest najogledniej mówiąc "dziwna".
To nie jest Związek Kynologiczny, w każdym razie tak mi sie wydaje.
Pozdro.

Tommy napisał:

Daj spokój Tommy, avatar każdy wybiera sobie sam i nie musi się z tego tłumaczyć. A FORS jest o wędkarstwie a nie o avatarach.

Stanmar, cóż mogę powiedzieć...
Masakra!
co prawda samo przebywanie nad rzeką trociową to już coś
ale w tym wszystkim dobrze jest co jakiś czas chociaż jakiś kontakt z rybą mieć.

11 lat!!!
Twoja radość musiała być niesamowita!
a swoją drogą:
słyszałem kiedyś o gościu, który przez kilka lat nie mógł złowić trotki...
w końcu mu się udało...jego wzruszenie po wyciągnięciu ryby było tak ogromne, że wręcz płakał ze szczęścia nad rybą...

yyyy....tak
zdecydowanie miałem farta i chyba mam go dalej, skoro mieszkam tak niedaleko trociowej rzeki i mam możliwość łowienia tych pięknych ryb.

....i Tobie życzę tego samego!