TEMAT: Zimowa Kwisa

Z kolejnej wyprawy na pstrągi znów tylko garść zdjęć oraz ból w stawach nóg bo brnięciu w śniegu po kolana. Woda w Kwisie była bardzo dobra do łowienia (lekko mętna po małej odwilży i i nie najniższy poziom). Jednak to nie pomogło wyjść kropkom na żerowanie i cały dzień zaliczony na zero. Kilka fotek z wyprawy.

Piękna rzeczka... A i pstrągi pewnie wkrótce wyjdą na żer...

piekny klimacik i jakies takie lokalizacje jakby znane... przynajmniej tak mi sie coś kojarzy... jakas pokusa jakies cos...

Tak, Kwisa i Bóbr są przepiękne, lecz niestety, przyszedł kres na nie. Stało się to co przewidywałem. Totalny najazd na te rzeki, brak zarybień, a do tego jeszcze nalot kormoranów na te rzeki zrobiło swoje. Od początku roku, ja i wielu moich kolegów, nie miało nawet brania. Nie słyszałem, żeby ktokolwiek coś zlowił.
Takich zdjęć, już nidługo nie będzie można oglądać, gdyż rozpoczyna się budowa wielu MEW-ek.
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!

Panie Janku,
Proszę tak pesymistycznie i pożegnalnie nie mówić. Doliny rzeczne Bobru i Kwisy mają wielki potencjał przyrodniczy i to jest fakt. A dzieła człowieka można zawsze usunąć. I tyle.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Witam ja w tym roku byłem pierwszy raz na pstragach i padło na Kwisę ,była to jedna z najlepszych wypraw na jakich byłem zwłaszcza że przypieczętowałem ją złowieniem pstrąga.Po raz kolejny potwierdziło się że początkujący maja fart. Pstrąg oczywiście wrócił do wody a ja z szczęśliwy do domu .Wyprawa odbyła się 22.02.09