TEMAT: Morrum 2014

Mówisz o odcinku trociowym, przyujściowym, czy wszędzie tak kłusują na Łupawie?

Wiele naszych rzek potencjalnie mogłoby konkurować z najlepszymi łowiskami w Europie. Podstawa to to się musi opłacać....... to się musi samofinansować i przynosić korzyści lokalnym społecznościom.....
U nas na razie pewna grupa ma wymierne korzyści z obecnego stanu i mocno broni tego "układu".....
Najlepszym przykładem są Mazury....

Tu nie trzeba dużej wiedzy , wystarczy chcieć zobaczyć , i wyciągnąć wnioski
. Trudno przeciez zobaczyć kiedy się celowo nie patrzy .
Wszędzie w Europie gdzie sa. Duże Ryby , dokładnie wszędzie ! Natychmiast pojawiają się turyści wedkarscy ze swoimi portfelami .
Inwazja Polaków na Litwie , Skjern , Morrum , półwyspie Kola czy na Bałkanach .
A jestesmy biednym społeczeństwem .
Dodać należy wędkarzy z całej Europy potencjalnie zainteresowanych nową ciekawą lokalizacją
I tu paradox : Wsxyscy wiedzą , ze ich kasa zbudowalaby silną lokalnie gospodsrkę i wzbogaciła społeczność ,ale kto najtrafniej od podstaw blokuje jakiekolwiek zmiany . ????
Wydaje mi sie , za sami lokalni wedkarze , ze strachu , ze bedzie najazd albo nie bedzie ich stać na licencje albo z tylko sobie znanych powodów
A przeciez Mozna zrobić tak jak w Norwegii gdzie lokalni wedkarze płacą za licencję sezonowa mniej niż ja ja 1DNÔWKĘ !
Mozna na podstawie buisnessplanu dostać szmal z EU NA działania eko/turystyczne .
Mozna by Wsxystko . Ale tak długo jak ani obecny zarządca ani lokalni wedkarze nie widza w tym sensu - prowadzimy tu puste dialogi .
Dlatego bede dalej jeździł do miejsc gdzie jestem mile widziany , gdzie są ryby i miejsc gdzie jest tak fajnie , ze ryby schodzą na drugi plan , gdzie mozna delektowac sie byciem częścią tej historii
Następny wyjazd - YOKANGA

MIŁEGO DNIA
MACIAS

Dokładnie.... można zasady skonstruować tak, by lokalne grupy mogły korzystać z dobrego łowiska na preferencyjnych zasadach.... tylko, trzeba chcieć zrobić coś w ogóle...
I z tym jest najgorzej. Nawet, gdy pojawi się dobra inicjatywa, to zamiast ruszyć do przodu, od razu pojawia się blokada, jak pisze Maciasd.... trudno jednoznacznie określić, czy to obawa, zazdrość, że "przyjadą i wyłapią", czy jeszcze inne "fobie".... ale ten burdel pasuje administracji rybackiej, która dalej może nic nie robić, chronić rybaków, zamykać oczy na szarą strefę w rynku rybnym itd..... w sumie robić wszystkich w balona....

Wracając do tematu.
We wrześniu razem z kolegą zamierzamy połowić kilka dni na Morrum. Powoli chcę zacząć przygotowania i w związku z tym mam kilka pytań do bardziej ogarniętych w temacie kolegów.
1. Wybiera się ktoś w tym czasie?
2. Jakie linki, tipy, i kij będą potrzebne (planuję na tą okazję zakup V GT four catapult #10- nada się czy w podobnej cenie znajdę coś odpowiedniejszego? Ze switchem #7 chyba nie będę się wygłupiał, nastawiam się na konkretne ryby )
3. Jakie muchy- rozmiar, kolor, lub konkretny wzór?
4. Na jakie odcinki w tym czasie najlepiej wykupić licencje? (przypuszczam że od pool 16 w górę.)

To będzie moja pierwsza zagraniczna wyprawa na ryby.

Pozdrawiam i z góry dzięki,
Dominik.

Kilka dni się minęliśmy z fajnym ciągiem ryb :

Do Samochodu i z powrotem na Morrrum
Mam nadzieje ze w Maju takie w Skjern będą pływać

Ten pierwszy , którego zlowil Tellis pływa dalej..
15 kilo samica. Tysiące ziarenek ikry..........
Czad

A ta ryba rano była holowana przez 40 min i zerwała muchę przez sympatycznego Kima pedersen. Po 18 Zlowil ja Allan i ..... W pysku 2 muchy
Kima i Alana
Jajca

Dominik91 napisał:

Gdyby była mała woda jak ostatnie kilka lat switch jest super....
Jeśli normalna 20-30 m3 ( marzenie) catapult jest super.
Linki: kup vision Ace tips, i dolóż 2 tipy fastsink i extrafast sink.
Wtedy masz glowicę F i tipy: F, I, S3,fast, xfast.....
Tylko tyle potrzebujesz !
Do tego : jeśli chcesz łowić ładnie kup Glowice 37 gram i kilka krótkich politipów seatrout/salmon
Jeśli chcesz łowić mocnej ale trochę łatwiej kup acetips 40 gram.

Muchy : czarny zonker z żółtopomarancz jezynką 4 i 7 cm.
Ullsoken 3 i 5 cm
Beis fly
Patagorva 4 i 7 cm
Kilka dużych (!) czarnych zonkerow z glówkà muddler- na wieczorne trocie.
Mantra na jesień jest : wolno i głęboko małe muchy. , lub w pól wody średnie.

Unikaj prądów. Wybieraj równe uciągi z kamieniami w głównym przepływie.... I uwierz mi , ze przed każdym stoi ryba. Czy chwyci muchę?. To juz inna historia.
Fly fishing to radość z drogi....nie z celu.
Samo planowanie , przygotowania to juz frajda. Ryba jest extra nagrodą.


I ćwicz cierpliwość.

M

A jakieś porady dla jadących na Morrum pojutrze. Jak prowadzić muchę, jak głęboko, co wogóle założyć na koniec zestawu, może jeszcze jakieś inne wskazówki.
Pozdrawiam