TEMAT: Wiosenna Kwisa

W sobotę (28 marzec) mocna ekipa poławiaczy kropek z FORS w składzie: ja, JanS, Maf, Ziober i Grzegorz S obstawiła Kwisę od autostrady do Świętoszowa i próbowała coś wydłubać z wysokiej choć przejrzystej wody. Trzech z nas zaliczyło kontakty z kropkami, z których największy był ledwo podwymiarowy. Fotki robiłem tylko ja głównie rzece i Maćkowi reszta błąkała się po innych odcinkach.

Ładna woda. Na ostatnim zdjęciu widać, że ktoś zaliczył kontakt-z wodą.Pozdrawiam

Igor napisał:To są samoistne osuwiska. W ciągu 15 lat koryto rzeki przesunęło się o jakieś 20 metrów w lewą stronę powiększając zakręt.

Ładne fotki. Już zapomniałem jak wygląda ten odcinek. Ostatni raz byłem tam rok po " wymarszu" ze Świętoszowa wojsk rosyjskich.

Rzeka pracuje. Zabiera skarpy to fakt, ale w zamian za to buduje po przeciwnej stronie brzegu łachę meandrową gdzie wkracza las:) Niech sobie meandruje do woli. Bory Dolnoścląskie to jest niezłe odludzie, jest miejsce na to aby natura pokazała co potrafi wyżeźbić. Tylko żeby ryby były jeszcze jak przed laty...

Maf nie kitował mówiąc, że lubi łowić na dłuższe patyki. Ale na takiej wodzie to można sobie machnąć.

Gratuluję takiej wycieczki i wypoczynku całej ekipie. Nie odpuszczajcie sobie gdy wiosna będzie eksplodować.

Pozdrowienia
Krzysiek

Niestety rybki nie dopisały,który to już raz w tym sezonie,za to widoki fajne i towarzystwo doborowe.

Idąc przez las zauważyliśmy takie ślady,czyżby wilka?

Może ktoś z Was zna się na śladach zwierzyny i pokusiłby się o ich ocenę.
GrzegorzS

Kwisa w tym roku wyjątkowonie łaskawa.Byłem na swoich bankówkach 4 razy w tym roku-1 walnięcie.W zeszłym roku średnio na każy wyjazd przypadał 1 kabanek.Należy chyba poczekać aż temp. wody się nieco podniesie.

Grzesiek z tymi śladami wilków to może być prawda.
Ostatnio czytałem w lokalnej prasie art. o kilkunastu sztukach w okolicach Przemkowa, a to rzut beretem ...

ps. chyba bym się ze...ał chińskim pudrem jakby mi taki nad rzeką się wychylił

Witam,
Do mnie również dotarły wieści o wilkach, aczkolwiek nie znad Kwisy tylko znad Piławy. Taką rewelację przyniósł sam leśniczy który natknął się na basiora w pobliżu rzeki poniżej Nadarzyc. W minioną sobotę byłem właśnie na tym odcinku ale osobiście nic nie widziałem, nic nie słyszałem!

Należy dopisać iż wędkarze są narażeni na kontakt z wilkiem (o ile oczywiście występuje), gdyż wilczyce kopią jamy w pobliżu rzek – zwykle na skarpach w dolinie. Znawcy radzą aby w sytuacji kontaktu wycofać się spokojnie, unikać gwałtownych ruchów oraz patrzenia zwierzętom w oczy!

No to ładnie ,kiedyś spiepszałem do wody przed lochą z młodymi przed wilkami jeszcze nie.
A swoja drogą to robi się coraz ciekawiej wilki, jakaś pantera w ok. Opola , piranie w stawach,gdzieś tam pływał nawet krokodyl:woohoo: