Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Mullet

Mullet 2009/02/24 18:27 #10603

  • panda
  • panda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 49
Post dedykowany dla ludzi lowiacych na muche poza granicami Polski , jak dobrac sie temu gatunkowi do dupska????
Probowalem juz wszystkiego mokra sucha streamer nimfa i nic maCie jakies propozycje doswiadczenia ??
pozdro
wienia

Odp:Mullet 2009/02/24 19:43 #10610

No to rzeczywiscie nie jest łatwe :( ale warto! Już 45-50cm cefal daje niesamowicie popalić. Trudno to porównać z czymkolwiek! Pierwszy raz widziałem podkład na kołowrotku! Niestety dużą sztukę jest trudno złowić. Mnie to zajęło kilka dni mimo, że tych ryb kreciło się naprawdę sporo a niektóre solidnie przekraczały 70cm. Małe ryby do 40cm dają sie dośc łatwo oszukać przy zastosowaniu pewnego nie do konca sportowego tricku. Potrzebny jest duzy kawał wyschnietej bułki. Na tyle twardej i suchej, zeby ryby miały problem z dobranim sie do niej. Bułę rzucamy na wode i po chwili kłębi sie wokół niej mniejsze lub wieksze stadko. Kedy ryby ogarnie już szał koło buły podrzucamy mychę z pianki imitujacą kawałek pieczywa lub niewielką, dobrze plywającą, suchą muchę np. goddard sedge. Prędzj czy później jakiś podrostek w ferforze walki zatakuje taką imitację biorąc ją za okruszek pieczywa. Niestety to sposób, który sprawdza się na małych i srednich rybach. No to nęcenie nie za wiele ma wspólnego z muszkarstwem. Duże sztuki pływają zwykle w pojedynke, lub najwyżej w dwu, trzy osobniczych grupkach i stanowią prawdziwe wyzwanie. Ja swojego największego cefala na 65cm zlowiłem na imitację ochotki (buzzer), która jakimś cudem zaplatała się w morskim pudełku. Na klasyczne muchy na cefale nie mialem wącha. Ba żadna z kilkudziesięciu ryb, którym podrzucałem przynety nie wyraziła nimi najmniejszego zainteresowania. Muchy powinny imitować naturalny pokarm cefali czyli glony. Ja swoje imitacje kreciłem ze strżepków marabuta i CDC w kolorach gloniastych. Wielokrotnie próbowałem łowić na te muchy cefale objadajace z glonów skały lub przesuwajace się niespiesznie w toni i chwytujace drobiny unoszace się w wodzie ale nigdy niczego dużego nie udało mi się w ten sposób złowić. Na GFF znalazałem muchę imitujacą małża w skorupie. Próbowałem z takim samym efektem. Za to dobra na sargusy i dorady. W końcu zastosowałem metodą polegająca na łowieniu w bezruchu. Zarzucasz muchę w rejon w którym kręcą się ryby i czekasz uważnie obserwując wolno tonącą muchę. Zacinasz kiedy uznasz, ze ryba wzięła muchę do pyska. Kilka razy zatniesz za wczesnie i sploszysz, kilka razy wyrwiesz muchę z pyska aż w koncu się uda. Dobrze jeśli jest leciutki wiatr, który znosi linkę razem z muchą lub prąd. Kiedy woda jest komletnie nieruchoma można cholery dostać przy takim łowieniu. Oczywiście kiedy jest silny wiatr i fala uniemożliwiajaca obserwowanie much o takim łowieniu mozna zapomniec. Nigdy nie widziałem, żeby cefal poszedł za muchą przepływającą w jego pobliżu. Zdarzało się, że podpływały do głośno położonej suchej muchy ale nigdy nic dużego nie chciało jej wziąć. Mam wrażenie że to straszne anemiki i jak sie im nie wrzuci muszki do otwartego pyska to same nie wykarzą zadnej inicjatywy:) Łowiłem w lagunach gdzie tych ryb były setki. Całe stada muskające pyskami powierzchnię wody jednak prawie zawsze omijały muchy. Duże nie są nawet specjalnie płochliwe. W delcie Ebro kiedy stałem spokojnie w wodzie po pas sztuki po 60-70cm pływały o 5-6m ode mnie. Warto jednak stosować długie i relatywnie cienkie przypony. Ryby odpływały od sznura leżacego na wodzie lub padającego zbyt blisko. Nie bardzo mogę zrozumieć trudność w złowieniu ich na muchę bo widzialem wielokrotnie jak cale stada dają się masakrować tubylcom łowiacym na chleb. Zresztą wtedy podpatrzyłem opisany na poczatku patent z suchą bułą. To strasznie frustrująca ryba. Podobno te z Atlantyku, z zimniejszej wody są bardziej agresywne ale ja zawsze próbowałem je łowić tylko w cieplym Morzu Sródziemnym: w Hiszpanii, Grecji i na Sardynii. Haki małe #8-14, lekkie ale mocne bo jak w końcu coś zatniesz to zrozumiesz dlaczego Hiszpanie nazywają cefala bonefishem dla ubogich ;) Pzdrw,KR
Ostatnio zmieniany: 2009/02/24 19:56 przez Krzysztof Rydel.

Odp:Mullet 2009/02/24 22:28 #10626

  • panda
  • panda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 49
pare juz mi sie tarfilo , jedna tylko za paszcze , faktyczniue jazda jest przednia , osobiscie widzialem okolo 4 kilowa rybe na muchowce #9 robila co schiala , jutor wyruszam z bula ...
dzieki wielkie pozdrowienia

Odp:Mullet 2009/02/25 00:08 #10639

  • tpe
  • tpe Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 70
  • Podziękowań: 27
Złowiłem kilka mulletów na spinning. W maju dobrze brały na pomarańczowe twistery Manns'a. Największe miały ok. 70 cm. W październiku i listopadzie 2008 w moich okolicach pojawiły się golden grey mullety, podobno dość rzadka ryba w Ire. Dwie lub trzy sztuki złowiłem zapięte za pysk na Ukleje Tapsa.

Muchówka nie przyniosła żadnych efektów...

Polecam angielski film o połowie mulletów: "The Mythical Mullet". Bardzo dobry, pogladowy filmik o połowie mulletów na spinning, muchę, spławik...Polecam.

Odp:Mullet 2009/02/25 13:45 #10663

  • garnela
  • garnela Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 622
  • Podziękowań: 1102
W delcie Ebro kiedy stałem spokojnie w wodzie po pas sztuki po 60-70cm pływały o 5-6m ode mnie.

Widziałem kiedyś fajny artykuł w hiszpańskiej gazecie "Danica" o połowach na muchę różnych egzotycznych ryb w delcie Ebro, muchóweczka z plaży, ciepła woda po jajka i barrakuda na wędeczce, to można by przełknąć, takie fladsy dla ubogich. Czy spotkałeś tam inne gatunki niż cefale. Myślę o okolicach ujscia Ebro pod względem przyszłego wyjazdu z rodziną do ciepłych krajów, we Italii lub Grecji nie wyrobię nawet tygodnia.
pozdr

Odp:Mullet 2009/02/25 20:26 #10709

Delta Ebro to podobno najlepsze miejsce w Europie do łowienia na muchę w ciepłym morzu. Ryb jest rzeczywiście sporo, choć miejscowi mówią, że to już nie to co jeszcze kilka lat temu. Skąd my to znamy ;) Z brzegu oprócz cefali możesz liczyć na labraxy (basy morskie), sargusy, dorady, niewielkie ostrobokowate i belony. Barakudy śródziemnomorskie, palomety, koryfeny, makrele a nawet tunki są raczej dostępne z łodzi, choć też nie jest tak, ze każde wyjście w e kończy się wielką rybą. Jest kilka miejsc, w których mozna bez problemu wynając samą łódź lub łódź i przewodnika. Jeśli jestes zainteresowany dam Ci namiar na sprawdzona firmę, w której wynajmiesz nowy, komfortowy dom z niewielkim basenem i jednoczesnie możesz wynając łodź - Riumar, w samym ujsciu Ebro do morza. Koszt domu dla 4-6 osób to 240-260 euro, łódź to ok.180 euro za tydzień + paliwo, które wypływałeś płatne codziennie na koniec dnia. Byłem tam w październiku - ceny w sezonie wyższe. Połowiłem niespecjalnie bo drugiego dnia rozpętał się sztorm. O wyjściu w morze nie było mowy o łowieniu z brzegu też nie bardzo:(

Sama okolica bardzo ciekawa - dość egzotyczny krejobraz, pola ryżowe, kanały. Mnóstwo ptaków - szczególnie wiosną i jesienią, hodowle ostryg i małży. Kapitalna kuchnia! Raczej odradzam wyjazd w sezonie urlopowym (lipiec i sierpień) - upał i tłumy ludzi i komary. Druga połowa września i poczatek pażdziernika powinna być ok. Jak na nasze standardy pogoda letnia: 26-32*C, woda kilka stopni mniej. Plaże słabe. Nie ma porównania z Costa Brava czy Costa Daurada. Pzdrw,KR

Odp:Mullet 2009/02/25 21:19 #10713

  • garnela
  • garnela Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 622
  • Podziękowań: 1102
Dzięki za informacje, ja już zdążyłem sie przekonać, że rzeczywistość jest zawyczaj bardziej szara niż artykuły w prasie. Tym nie mniej ciągnie nad morze, nawet jak nie ma troci.
pozdrawiam

Odp:Mullet 2009/02/26 18:07 #10760

  • panda
  • panda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 49
Panowie jesli mozna , nazy much , jakies przylkadowe zdjecia .
dzieki za w/w porady.
pozdrawiam

Odp:Mullet 2009/02/26 19:07 #10765

Muchy kreciłem na wzór tych z linku globalflyfisher.com/reports/mullet/ oprócz tego próbowałem na Red Taga #8-10, suchego palmera #8-10, piankę imitujacą skórke od chleba, muchę własnego pomysłu imitujacą glony z CDC: haczyk #8-10, ogonek CDC, tułow CDC dubbing przewiniety zielonym drucikiem, jezynka CDC. Kolory gloniaste: olwikowy, zielony, beż. Pzdrw,KR
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.090 seconds