Mam nadzieję że Venom się nie pogniewa, że tak publicznie za pomocą portalu podziękuję mu z całego serca za pomoc. Otóż Marian ( Venom) ot tak po prostu ofiarował mojemu synowi wędkę muchową wraz kołowrotkiem i linką. Młody od tego czasu dostał kolejnego kopa muchowego. Biega po lekcjach nad strugę ćwiczyć rzuty, z pomocą znajomego zakupiłam mu już pierwsze materiały oraz narzędzia do kręcenia. I tak się chłopak wkręcił że teraz net służy nie do jakiś gier ale do podglądania jak daną muszkę zrobić i nie możemy doczekać się wiosny, kiedy to zaczniemy łowić na własne muchy. Nie są doskonałe ale uczymy się pilnie.
Ramię w ramię będziemy teraz łowić na muchę no może ze mnie starego spinningowca muszkarza nie będzie ale kto wie
Marian dzięki za pomoc i taki podarunek niech Ci się to wynagrodzi w pięknych muchowych braniach.
Pozdrawiam serdecznie Jacka oraz Bartosza.