TEMAT: Za czym tęsknimy?

Za czym tęsknicie? Za powrotem na dawne łowisko? Za rybami z dawnych lat?
Mnie cały czas dręczą dunajcowe głowatki z dawnych lat kiedy to czasem siadały na większe nimfy przy okazji łowienia lipieni. Myślami wracam również do bieszczadzkich łowisk z 2010 roku.

W tej rynnie miałem miedzianą ok 80-90cm.


Wodospad gdzieś w dzikich Bieszczadach.

Za rybami w Warcie...

Za domem, za żoną, za dziećmi, dopiero potem za pstrągami z Dobrzycy, jaziami, świnkami, certami z Drawy i trociami z morza

za wolnym czasem....

Tęsknię za tym jak ropa była po 140$ za baryłkę.....

Za Borami Tucholskimi .. i 5cio kilowym potokiem z ..

Wsiadłem do pociągu na dworcu Bydgoszcz Główna odjazd godzina 7.28 kierunek Gdynia przez Kościerzynę.Na stacji Szałamaje byłem po około dwóch godzinach , na drewnianym moście w Klonowicach około 10.30.Po przejściu na jego drugą stronę zszedłem kilkaset metrów z prądem do pierwszego zakola Wdy , usiadłem pod krzakiem na brzegu , wyjąłem z plecaka termos i kanapki.Zanim wyjąłem muchówkę Germiny z futerału przez kwadrans obserwowałem oczkujące w odległości 8-10 metrów stadko lipieni.
Było to w drugiej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku , do tego tęsknie .

Za krajem ,pięknymi rzekami,ptactwem,bagnami,lasem a przede wszystkim ciszą.

Za Dunajcem 1997 roku po letniej powodzi na każdej płani żerowało po kilka głowatek woda żyła teraz na każdej płani jest po jednej najwyżej dwie nie widać żerowania tylko w nocy słychać j...ne koparki bo kradną żwir bo na to jest koniunktura

......za moim św. pamięci dziadkiem który mnie zaraził w pozytywnym znaczeniu wędkarstwem .....
......jak wracam wspomnieniami do lat mojej młodości i łowieniu na rzekach w całkowitej ciszy na rzece gdzie były piękne ryby .....i słyszę ten głos za plecami:
-Jak tak głośno będziesz chodził brzegiem rzeki to złowisz tylko głuchego pstrąga.....
Hehehe kilka głuchych złowiłem zanim nauczyłem się chodzić po cichu