TEMAT: Jaki pies na ryby?

Z jakimi psiakami szanowni koledzy wędkarze udają sie na trociowe/pstrągowe wprawy? Ja już lada dzień będę zabierał takiego psiaka

Gończy Polski wspaniały towarzysz nie tylko na polowania ale i na wędkarskie spacery.

Pies Ogrodnika

nooo, taki to najlepszy

Widzę, że ładny Beagle. Na 99% będziesz miał z nim dużo "zabawy" jeśli wytropi jakieś dzikie zwierzę podczas wędkarskich wypraw. Teściowie mieli suczkę, jeśli coś wytropiła w momencie "traciła" słuch. Nic nie dawało wołanie, gwizdanie.... Kilka razy przyniosła nawet zająca .... Co nie zmienia faktu, że psy są bardzo urocze, ale muszą się wybiegać.....

Albo ryby,albo piesek.Jak szanowny kolega zamierza zabierać tego słodziaka poza miejskie odcinki trociowych i pstrągowych rzek,to blado widzę przyszłość waszych wypraw.Widziałem wielokrotnie poszarpane przez dzika psy,a i niezbyt wybredne komentarze oszczekanych nad rzeką wędkarzy należy się spodziewać.

Trochę roboty przy kleszczach.
Powodzenia przy napotkaniu kłusowników. Nie wiem kto kogo bedzie bronił.

Slyszalem takie historie, wzasadzie każdy posiadacz beagla je potwierdza i dodaje ze najgorsze są pierwsze trzy lata. Byle nie aportowal woblera.

kropek napisał:
Nie tylko ,pieski to przysmak wilków ,ktore teraz sa juz wszedzie.
Ponadto obecnośc psa obok wedkarza nad malymi siurkami bardzo utrudni zlowienie czegokolwiek.

Faktycznie wiliki to spory problem,
sam nie widzialem ale kilka razy juz o nich slyszalem...lorenc napisał: