TEMAT: Wypoczynek nad Drawą

Zbliżają się wakacje. Szukam spokojnego miejsca dla Rodziny
nad jeziorem z możliwością kąpieli. Ja osobiście nastawiam się na próbę powędkowania na Drawie. Mam gorącą prośbę do szanownych kolegów o pomoc w w/w temacie.

Coś mi się zdaje, że na Drawie jest zakaz wędkowania w określonych miesiącach. Sprawdź to. Inną sprawą są miliony kajaków. Ale gdzie ich nie ma?

Aby wilk był syty i owca cala ,czyli inaczej rodzina sie dobrze sie czuła a szczegolnie dzieci a kolega mogł powedkowac to moim zdaniem nad Drawa sa tylko dwa takie miejsca.Pobyt nad jeziorem w samym Drawnie lub ok.10 km nizej w Dominikowie ,gdzie rowniez jest piekne jezioro z cala infrastrukturą turystyczna.Z jednego i drugiego miesca jest latwy i szybki dojazd do Drawy i jej doplywów.

Inną alternatywa ( z której ja korzystam od kilku lat ) jest Głusko : do jeziora Ostrowieckiego 15 min spacerkiem lub kilka samochodem, Drawa płynie obok, Płociczna tez - choć łowić na niej nie wolno to widoki sa piękne....A jest duzo ciszej i spokojniej niz w Drawnie czy Dominikowie. Ale zalezy co kto lubi i czego oczekuje Jak będziesz chciał to dam ci namiary na fajne miejsce na noclegi z rodziną i dziećmi.

Pozdr

PS Na Drawie na terenie parku nie wolno łowić od 15 marca do 1 lipca. A potem to już tylko walka z kajakami...

Gdyby nie DPN i jego surowe przepisy ,tez bez zastanowienia polecalbym Głusko a jeszcze lepiej Ostrowiec ,ktory lezy pomiedzy Plociczna ,jeziorem Czarnym a Ostrowieckim.Latami tam jeździlem w te rejony czy pod namiot lub na kwatery prywatne ale jak powstal Park to o swobodzie i spokojnym wypoczynku mozna juz zapomniec w tym miejscu.

Okolica jest piękna, jeśli chodzi o rzeki to chyba nie znam piękniejszej(mimo, że nie wolno wędkować) jak Płociczna w DPN, poniżej jez. Ostrowieckiego, spacer szlakiem do Węgornika,myślę, że warto pokazać takie zakątki rodzinie.
Tylko nie zdziwcie się jeśli w lesie, nad rzeką znajdziecie jakiś .. akumulator, co zdarzyło mi się podczas ostatniego pobyt. Nie będę, komentował, każdy z nas chyba domyśla się kto i po co mógł go tam przynieść... pozostaje tylko wielki żal, że zabierając piękną rzekę wędkarzom i turystom oddaje się ją bezmyślnie w ręce złodziei...