TEMAT: Międzynarodowe Sprzątanie Bałtyku 14-16 sierpnia 2009

Pozwolę sobie zamieścić na stronie Forsa Apel ja w tytule posta. Towarzystwo Przyjaciół rzek Iny i Gowienicy już poraz drugi wspiera inicjatorów akcji sprzątając w dniu 16 sierpnia 2009r brzegi naszych statutowych rzek Iny i Gowienicy. Myślę, że każde towarzystwo w Polsce,w tych dnia powinno czynem okazać poparcie dla tak ważnej sprawy jak ochrona naszego morza bałtyckiego. Aby zgromadzić jak największą ilość osób chcących sprzątając brzegi naszych rzek -ratować Bałtyk na terenie naszego działania Gminy Goleniów i Stepnica w miejscach do tego celu przeznaczonych umieściliśmy plakaty, które widzicie poniżej zamieszczonego tekstu. Niech ta inicjatywa połączy szeregi naszej wędkarskiej braci i wpisze się na stałe w kalendarze towarzystwa wędkarskich.

Tekst wraz z plakatami otrzymałem od Prezesa TPRIiG Artura Furdyny.

Międzynarodowe Sprzątanie Bałtyku 14-16 sierpnia 2009

HONOROWY PATRONAT PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

LECHA KACZYŃSKIEGO


Międzynarodowe Sprzątanie Bałtyku to kampania informacyjna skierowana do wszystkich Polaków, również tych mieszkających w głębi kraju – ich działania też mają ogromny wpływ na stan wody w morzu („odkręcając kran codziennie łączymy się z Bałtykiem!”). Dlatego też naszej akcji przyświeca hasło: „Nasze morze będzie tak czyste, jak czysta będzie najmniejsza rzeka czy strumyk w kraju”. W sierpniowy weekend planujemy zwrócić uwagę wszystkich turystów wypoczywających nad morzem oraz mieszkańców nadmorskich miejscowości na problem zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego.

Problem zanieczyszczenia Bałtyku to, oprócz zaśmieconych plaż, również niewidoczne gołym okiem biogeny. Te składniki odżywcze (głównie azot i fosfor) powodują przeżyźnienie (eutrofizację) wody, czego skutkiem jest zaburzenie równowagi ekosystemu- nadmierny rozkwit drobnoustrojów zużywających duże ilości tlenu, a w rezultacie powstanie obszarów beztlenowych, co oznacza śmierć pozostałych mieszkańców morza. Źródłem biogenów w morzu są m.in. środki do prania i sprzątania - dlatego nie używajmy ich w nadmiarze i stosujmy się do wskazówek producentów. Bogatym źródłem biogenów są także nawozy rolnicze.

15 sierpnia w ramach Międzynarodowego Sprzątania Bałtyku i projektu „Bałtyk jest w Polsce. Bałtyk jest w Europie” Fundacja Nasza Ziemia i Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA zainicjują akcję sprzątania na dwóch krańcach polskiego wybrzeża. W tym samym czasie na zachodzie, w Szczecinie, oraz we wschodniej części, w Gdańsku, odbędą się konferencje prasowe propagujące proste, codzienne sposoby, ograniczające zanieczyszczenie morza. W ciągu weekendu będą odbywać się akcje sprzątania plaż i terenów nadmorskich na całym wybrzeżu. Zachęcać do tych działań ma plakat akcji, który można pozyskać w biurze Fundacji Nasza Ziemia.

Do udziału w akcji serdecznie zapraszamy wszystkie nadmorskie gminy, miasta i miasteczka, organizacje pozarządowe, organizacje rybackie, morskie oraz wszystkich sympatyków czystych plaż!

Miro my zaczęliśmy trochę wcześniej, podczas dnia sprzątania rzeki Iny w tym roku, zadziałaliśmy na wybrzeżu WPN. Śmieci od głazów piastowskich do bazy w Międzyzdrojach, było bez liku i to jeszcze przed sezonem turystycznym. Trzy duże wory, które udało nam się ogarnąć w trzech, donieść parę km do bazy nie podołały wszystkiemu. Z braku możliwości transportu do punktu śmietnikowego zostawiliśmy je przy śmietniku bazowym, nie znikły przez półtora tygodnia, stały czas przy bazie, przy setkach przechodzących turystów, tragiczne Cieszy, mnie, że jest takowa akcja, być może coś się zmieni. pzdrw

13 sierpnia na Wałach Chrobrego, przy statku Ładoga, będzie konferencja prasowa na temat śmieci i sprzątania Bałtyku.
Najgorsze jest to, że wraz z postępem, po kilkuletniej poprawie sytuacji, obecnie coraz bardziej zanieczyszczane są nasze wody. Śmieci stałe, to jedno, ale zanieczyszczenia rolnicze, przemysłowe, źle działające oczyszczalnie ścieków, to drugi istotny składnik naszej ingerencji w stan rzek, a pośrednio Bałtyku.

16 sierpnia zamierzamy, w ramach akcji "Naszej Ziemi" posprzątać odcinek Gowienicy, a jeśli będzie dość ludzi, to i kolejny raz zbierzemy śmieci na goleniowskim odcinku Iny. Zapraszamy wszystkich członków TPRIIG i sympatyków tej akcji.

Świetny plakat - ten drugi; czy jest jakiś sposób aby stać się jego właścicielem?

kwasik napisał:

"kwasik" mogę jedynie przesłać tobie taki plakat w pliku pdf lub jpg

P.S. "czasami" dobra robota - każdy z nas może choćby 1 worek śmieci zebrać na swoim terenie gdzie łowi a to już w skali osób wędkujących w naszym kraju będą setki ton śmieci których ubędzie z naszego morza.

Pozdrawiam

Miro
P.S. "czasami" dobra robota - każdy z nas może choćby 1 worek śmieci zebrać na swoim terenie gdzie łowi a to już w skali osób wędkujących w naszym kraju będą setki ton śmieci których ubędzie z naszego morza.

Nie chce sie chwalic jedynie podac jako przyklad (mysle ze dobry). Ja wysprzatalem odcinek Parsety od Kopydlowka w dol do zakretu na skarpie po drugiej stronie rzeki w okolicach Rosciecina. Dodam tylko, ze bylo tego kilkanascie duzych reklamowek. Za kazdym pobytem nad rzeka (jezde rowerem) wracajac w gore do Kopydlowka zbieralem po drodze smieci. Przez jakis czas to az nie mogelem sie nadziwic i nacieszyc jednoczesnie jak milo sie idzie wzdloz zeki niespotykajac ani jednego smiecia. Bylo to na wiosne.

Pozdrawiam i zachecam do takich dzialan ludzi zmotoryzowanych maja wszak wiekszy potencjal zabrania worka smieci dobagaznika.
Pozdrawiam
tomasz j

Moim zdaniem taka akcja ma sens medialny, bowiem sama w sobie nie rozwiąże problemu zanieczyszczeń spływających do Bałtyku. Taka akcja ma na celu przede wszystkim pokazanie problemu, ale politycy popierając takie inicjatywy nie powinni na nich poprzestawać.

Mam nadzieję, że ta i podobne akcje odniosą właśnie taki skutek. Po fazie medialnej przychodzi czas na fazę zmian systemowych.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Może kiedyś doczekamy się zmian systemowych ale kto wychował się flejtuchem i brudasem to i zmiany systemowe wiele nie pomogą.
Puki co naszych rąk do pracy nic nie zstąpi a bierne oczekiwanie na zmiany nie polepszy stanu środowiska naturalnego. Dlatego warto choć 1 worek śmieci zebrać nad brzegiem rzek tak dla samego siebie dla własnej satysfakcji.