venom napisał:a tu sam sobie zaprzeczasz....
Marian,
Generalnie rozmyślanie i poszukiwanie polega na ciągłym zaprzeczaniu sobie i innym. A może tak, a może siak, a może srak. Niektórzy myślą po cichu, zaś inni pokazują proces swojego rozmyślania publicznie - np. takie potłuczone dzieci Neostrady jak ja. Mówiłem już, że mam teraz za dużo czasu.
Rozmyślanie pięknie jest przedstawione w "Skrzypku na dachu" - Z jednej strony tak, ale z drugiej strony.... no i gdy wreszcie mózg skrzypka doszedł do konsensusu i zakończył poszukiwania powiedział - NIE MA DRUGIEJ STRONY. Ha ha ha. Ale zanim nastąpił werdykt, było myślenie i zaprzeczanie sobie. To jest piękne Marian. Sam powiedz.
Dlaczego nie preferuję przedstawiania na forum i w rozmowie z ludźmi face to face gotowych werdyktów? Ano dlatego, że może się okazać, że ów werdykt był błędny i wtedy trzeba jeszcze raz sprawę przemyśleć. Gdy myślisz na głos w rozmowie z ludźmi i nie przykładasz do tego wagi, jesteś dobrze wyćwiczony w mówieniu innym: "O - masz rację".
P.S. Maciek, ot chciałeś to masz. Wywołując mnie do tablicy ryzykujesz, że zrobię niezły bajzel:laugh: Ot po prostu chciałem przedstawić zaletę nieetycznego wędkowania dla przyjemności, z metaforycznym towarzystwem przykładu, który przynajmniej każdy dobrze zrozumie...
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek