TEMAT: Humor

ostatnio z kumplem wbijam do autobusu a on miał w ręce frytki i hamburgera
a że wchodziliśmy prze drzwi obok kierowcy to kierowca do niego: chyba coś Ci się pomyliło. to nie restauracja!
a kumpel do niego: no wiem. Dlatego swoje przyniosłem...
mina kierowcy - bezcenna

Znajomy mi opowiadał historię z kanarem, nie wiem czy była prawdziwa czy zmyślona, ale ciekawa :
Kanar: Bileciki!
Znajomy: Trąbki!
K: Jakie trąbki?
Z:Jakie kur.. bileciki?
K:Nazwisko
Z:Wawelski
K:Imię
Z: Smok

Kontroler sprawdza bilety:
- Poproszę bilet.
- Ależ proszę bardzo.
Pasażer podaje kontrolerowi nieskasowany bilet.
- Nie, nie. Bilet musi być skasowany.
- Aaaaaa... to nie mam.
- No, to będzie trzeba zapłacić karę... Dowodzik proszę.
- Niestety... Nie mam przy sobie.
- Hmmmm... A może ma pan coś ze zdjęciem?
- Tak, mam bilet miesięczny.

***

Konduktor wchodzi do pociągu. Na jego widok dwóch młodych ludzi zaczyna uciekać. Konduktor za nimi. Dobiegają do ostatniego wagonu. Kontroler dogania ich i mówi:
- Dzień dobry, bileciki do kontroli.
Pasażerowie podają bilety. Konduktor sprawdza i ze zdumieniem stwierdza, że są w porządku. Pyta pasażerów:
- Dlaczego uciekaliście?
- A dlaczego pan nas gonił?

Mężczyzna podchodzi do okienka i mówi:
- Bilet poproszę.
- Normalny?
- A czy wyglądam na wariata?

słona choroba

dwa trupy wstaja z grobu i ida na spacer.
wychodzac za brame cmetarza widza motor.
krzyczy jeden choc przejedziemy sie.
na to ten drógi karze mu zaczekac i znika w krzakach
pojawia sie po chwili tachajac tablice nagrobkowa.
pierwszy pyta co on robi
drógi odpowiada no co ty tak bez dokumentów chciałes jechac.

Dzieciom w przedszkolu zadano następujące pytanie:
" W którą stronę jedzie przedstawiony na rysunku poniżej autobus"




Popatrz dokładnie na rysunek...




Jedynymi możliwymi odpowiedziami są "w prawo" i " w lewo".
Pomyśl...





Jeszcze nie wiesz?



Więc podpowiem.


Wszyscy przedszkolacy odpowiedzieli, że w lewo.


I gdy ich zapytano:
"Dlaczego autobus jedzie w lewą stronę?"


Odpowiedzieli:
"Ponieważ nie widać drzwi."

Czujesz się łyso- nieprawdaż?


Wiem- ja też

boskie z tym autobusem. pierwsza moja odpowiedz była ze w lewo tak jakos ale zaczałem mysłec... co nie czesto sie zdarza. i kombinowac... to juz taki sukces ze ho ho. i postawiłem ze w prawo:blush: i jak zwykle zle. dzieci poprostu pod wpływem chyba impulsu tak mówia. a my dorosli... kombinujemy. szukajac dziwnych rozwiazan

(on) Sory, że wczoraj nie wpadłem - kumpel miał wieczór kawalerski...
(ona) Na wieczorach kawalerskich zawsze jest pełno dziwek!
(on) No co ty! To wieczór kawalerski! Nie zabiera się dziewczyn!
(ona) Ty chyba myślisz, że ja nigdy na wieczorze kawalerskim nie byłam

Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta
aby kupić mu nowa parę butów. Zatrzymaliśmy się aby kupić sobie coś
szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika gdzie siedział
dziadek, zauważyłem jak przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi
różnokolorowymi włosami. Mój dziadek przyglądał mu się uważnie aż w końcu
młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka: - Co kurwa stary
dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego ? Znając mojego
dziadka szybko połknąłem kawałek pizzy który miałem w ustach aby nie
zakrztusić się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się. Bardzo
spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział : - Tak....raz się tak
najebałem, że wyruchałem pawia i właśnie się zastanawiam czy nie jesteś
przypadkiem moim synem...