I jeszcze jedna seria dla poprawienia humoru
WAŻNE ŻYCZENIE
Dwóch przyjaciół wypływa w rejs żaglówką, ale gubią się na morzu. Po pewnym czasie kończy się im jedzenie i woda. Nagle jeden z nich zauważa pływającą po wodzie lampę. Wyciąga ją, wyciera i... pojawia się dżin, mówiąc, że może spełnić jedno życzenie. Wybuchła kłótnia i nagle jeden z pechowców krzyczy: – Chcę, żeby w oceanie zamiast wody było piwo!
Zagrzmiało, błysnęło i życzenie zostało spełnione.
– Ty skończony kretynie – mówi drugi. – Teraz będziemy musieli sikać do łódki!
NA CMENTARZU
Wieczorem pijany facet wychodzi z baru i szuka miejsca, gdzie można zrobić siusiu. Trafia na pobliski cmentarz. Niestety, rozpinając rozporek, traci równowagę i wpada do świeżo wykopanego dołu. Jest zbyt pijany, by wstać, a zaczyna się robić zimno. Krzyczy wniebogłosy, ale oczywiście nikt go nie słyszy. Dopiero parę godzin później z baru wychodzi inny wstawiony klient i, także za potrzebą, idzie w kierunku cmentarza. Nagle słyszy krzyk:
– Ratunku, jest mi zimno! Pijaczek podchodzi do krawędzi grobu i mówi:
– Ossszywiszcze, sze jest ci szimno. Cały sie rozkopałesz...
PECHOWA LICZBA
Facet poderwał sobie na dyskotece panienkę, prowadzi ja do domu, rozbiera i pyta:
– A ty, panienko, ile masz lat?
– Trzynaście.
– Trzynaście!? Wynocha mi z domu!
– Ojej, coś ty taki przesądny?!
ŻYCIOWE PYTANIE
– Ile szowinistycznych świń potrzeba do wkręcenia żarówki w kuchni?
– Żadnej. Niech babsztyl gotuje po ciemku.
ZAKUP
W kasie PKP turysta prosi o bilet do Zakopanego.
– Normalny? – pyta kasjerka.
– A co, wyglądam na idiotę?
NIEMIECKI PROBLEM
– Dlaczego Niemcy nigdy nie bawią się w chowanego?
– Nikt nie chce ich szukać!
ROZWÓDKA
Zapracowany tatuś wraca późną porą samochodem z pracy. Śpieszy się do domu, gdy nagle przypomina sobie, że jego córeczka ma dzisiaj urodziny. Skręca więc do sklepu z zabawkami. Podchodzi do sprzedawcy i pyta o jakąś ładną lalkę.
– Mamy zestaw „Barbie na wakacjach” za 20 zł, „Barbie na balu” za 20 zł, „Barbie projektantka mody” za 20 zł i „Barbie rozwódka” za 400 zł.
Zdumiony ojciec pyta:
– Dlaczego ta ostatnia jest taka droga?
– Bo w komplecie „Rozwódka” jest też dom Kena, meble Kena, samochód Kena i jacht Kena.
PINGWINY NA GIGANCIE
Na stację benzynową podjeżdża samochód. Facet obsługujący pompę widzi na tylnym siedzeniu auta dwa pingwiny. Zaskoczony pyta:
– Co robią tu te dwa pingwiny?
– Znalazłem je i nie wiem, co z nimi zrobić – odpowiada kierowca.
– Chyba powinien je pan zawieźć do zoo.
– O, to doskonały pomysł, dziękuję! – mówi kierowca i odjeżdża. Następnego dnia znów pojawia się na stacji, a na tylnym siedzeniu jego auta siedzą te same pingwiny. Pracownik stacji mówi:
– Hej, myślałem, że zabrał je pan do zoo.
– Zabrałem, zabrałem! Spędziliśmy wspaniały dzień. Dzisiaj idziemy na plażę.