Szanowni Koledzy,
Cóż właściwie komu szkodzi pisanie na forach? Przecież nikt nikomu nie każe czytać wszystkich postów. A skoro słowo nie ma żadnego znaczenia, to po co z taką determinacją walczy się o jego uciszenie?
Odpowiedź jest prosta - świat zmieniają czyny, ale to myśli i słowa są kołem napędowym tych czynów. Bez myśli przemyślane czyny nie mogłyby w ogóle zaistnieć.
W związku ze swoistą plagą pisania na forach, żeby "nie pisać na forach", chciałbym zacytować opinię pewnej znanej osoby na temat tego, jak słowo może wpływać na otaczający nas świat:
"Właśnie dlatego, że słowo pisane mogło zawsze wiele zmienić, było ono przez wieki postrachem każdej autorytarnej władzy, która zwalczała je wszelkimi sposobami."
Autor: Ryszard Kapuściński
źródło: Gazeta Wyborcza, 2005-04-25
Więcej:
http://www.kapuscinski.info/page/publikacje/31
I wszystko jasne! Ci którzy piszą, żeby nie pisać tylko działać, ponieważ ponoć słowa nie mają znaczenia:laugh:, prawdopodobnie po prostu zwyczajnie kłamią albo są zupełnie nieświadomi tego co piszą. Słowa mają wielkie znaczenie i dlatego oni tak pogardliwie piszą o słowach, aby człowiek przestał wierzyć w ich moc!
Gdyby słowa nie miały znaczenia, politycy na całym świecie nie walczyliby ze sobą tak ostro o wpływy w mediach.
Czyny to tylko ruch kół zębatych poruszanych przez silnik myśli i słów.
Myśl rządzi słowem, zaś słowo czynem. Czyn jest wyłącznie niewolnikiem myśli i słowa. Ci którzy chcą rządzić wmawiają wszystkim innym na około, że ważne są głównie czyny. Czy nie pamiętacie czasem aby wam to od dziecka wmawiali w domu, w szkole i w telewizji? Robią to po to, ponieważ słowa mają prawo wypowiadać tylko rządzący i wydający polecenia, zaś podwładni są od wykonywania czynów, ale według słów tych, którzy mają prawo wypowiadać słowa.
Społeczeństwo w którym ludzie biorą udział w otwartej debacie, to społeczeństwo obywatelskie i partnerskie. Zaś społeczeństwo w którym ludzie słuchają autorytetów mówiących o czynach, to społeczeństwo feudalne. Pomyślcie o tym, w jakim kraju chcecie żyć.
Ci co głoszą nam, że najważniejsze są czyny, jednak stale coś do nas mówią, prawda? Skoro tak dużo mówią, a ponoć według nich słowa nie są ważne, po co więc tyle mówią? Nie jest to dla was podejrzane?
Zdradzę wam pewien sekret i zapamiętajcie go proszę na całe życie:
SŁOWA RZĄDZĄ ŚWIATEM, A CZYNY ŚWIATU SŁUŻĄ
Podział na pana i sługę jest wyraźny. Słowo rządzi, a czyn służy. Proste.
Czy czyny są w ogóle ważne? Oczywiście, że są ważne. Szczególnie dla wydającego polecenia.
Nie chcę czytać już więcej tych bzdur, że słowa nie są ważne. Po co się tak stresujecie, skoro słowa nie są ważne?
Mam nadzieję, że każdy będzie już zawsze rozumiał dogłębnie jaka jest rola słów.
Nigdy o tym nie zapominajcie co wam tu teraz napisałem. Może uda się wam uniknąć bardzo subtelnej feudalnej czapy w swoim życiu. Możecie zapomnieć wszystko, ale tego nigdy. Jakbym miał wybrać jedną rzecz, którą byście po mnie zapamiętali, to chciałbym aby były to właśnie zawarte tutaj myśli.
Serdecznie pozdrawiam
Życzę Wam wszystkim duuużo wolności
Krzysiek