Przez kilka ostatnich miesięcy testowałem nową przynętę firmy Salmo o nazwie Wave. Sprawdził się rewelacyjnie na atlantyckich, irlandzkich Bassach, trotkach, bellonach i rdzawcach.
Irlandzkie trocie są wprawdzie niezbyt duże, ale też dają nieźle popalić. Na Wave'a złowiłem ich w tym roku tyle, co na różne przynęty przez ostatnich kilka lat.
Na razie Wave będzie dostępny w dwóch wielkościach. Obydwie są niesamowicie lotne, 50-60 metrowe rzuty nie wymagają wielkiego wysiłku. Przynętę można prowadzić pod samą powierzchnią, chlapać nią jak rasowym top water'em, w pół wody, w opadzie. Wszystko zależy od inwencji wędkarza.
Premiera Salmo Wave już za kilka dni, 16 czerwca na targach Efttex w Amsterdamie.