Kołowrotki Ryobi są już bardzo dobrze znane spinningistom. Bardzo szeroka gama dobrze wykonanych modeli w stosunkowo niskich cenach sprawia, że jest w czym wybierać i to coraz trudniej. W poniższym teście zaprezentuję Wam model Maturity w rozmiarze 2000. Maturity znaczy dojrzały. Czy za 200 zł dostaniemy to czego zwykle oczekujemy - jakości i niezawodności?
Nowy i nie drogi model Ryobi.
Testowany ze spinningiem Dragon Milleniu SP Trout Zone 21 2,6 m...
... oraz ze spinningiem Dragon CXT MS-X 2,44 m.
Zaprojektowany w Japonii.
Model 2000 waży 257 gram i pomieści wg opisu 155 metrów żyłki o średnicy 0,235 mm. W praktyce nawijając 150 m żyłki 0,22 mm brakuje bardzo niewiele, około 10 metrów, do optymalnego wypełnienia szpuli. Szeroka, aluminiowa szpula ma 44,5 mm średnicy co w połączeniu z przełożeniem 5,1:1 daje 67 cm nawoju na jeden obrót korbki (wypełnienie szpuli do 42 mm średnicy). Jest to już spora szybkość i spokojnie można łowić pstrągi na obrotówkę ściąganą z szybkim nurtem. Umiejscowiony w szpuli hamulec jest uszczelniony gumowym pierścieniem na krawędzi pokrętła. Korpus wraz z pokrywą są wykonane ze stopu aluminium co zapewnia odpowiednią sztywność całej konstrukcji. Rotor natomiast jest wykonany z nowego lekkiego kompozytu grafitowo-metalowego NCRM. Mechanizm kołowrotka jest podparty na czterech kulkowych łożyskach, a blokadę wstecznych obrotów zapewnia łożysko oporowe.
Opis pojemności szpuli.
Łącznie pięć łożysk.
Tak się prezentuje.
Korpus metalowy, rotor z kompozytu.
Aluminiowa szpula, lekko ażurowana.
Cały mechanizm wprawiamy w ruch przy pomocy aluminiowej korbki z przegubem. Wzornictwo kołowrotka jest ciekawe, ażurowa szpula, srebrno-matowy korpus z metalicznymi elementami przydymionymi na brąz. Łowcy ostrożnych drapieżników będą grymasić, że za jasny i błyszczący, ale od czego są dłuższe rzuty i odpowiednie ukrycie. Niestety kołowrotek nie posiada zapasowej szpuli. Tyle z ogólnego opisu.
Pod spodem korpusu blokada wstecznego biegu.
Duża i łożyskowana rolka.
Masywny kabłąk.
Wąski korpus.
Kołowrotek testowany był od czerwca do końca sierpnia na pstrągowych łowiskach, zestawiony ze spinningami o długościach 2,4 m oraz 2,6 m oraz poddawany obciążeniom przez typowe pstrągowe przynęty.
Mechanizm kołowrotka jest bardzo dobrze spasowany, a rotor, korbka czy główna oś nie wykazują niepokojących luzów. Tak spasowany mechanizm pracuje naprawdę przyjemnie i bez jakiegokolwiek ząbkowania czy zgrzytania. Jednak wszystko jest zaprojektowane na jakieś maksymalne obciążenia i tu Ryobi Maturity 2000 nas o tym powiadomi dość wyczuwalnie. Wszystko jest pięknie gdy łowimy obrotówkami prowadzonymi z nurtem lub woblerami w mniejszym czy średnim nurcie, praca nadal jest dobra. Mechanizm dostaje zadyszki gdy w szybkim nurcie wstawimy woblera szóstkę z dużym sterem czy obrotówkę aglię 2, wtedy mechanizm oznajmi nam to lekkim pukaniem w korpusie. Pamiętajmy, że to nie Zauber, a jedynie sporo tańsza budżetówka. Bardzo płynnie działa również hamulec, a jego bardzo duży zakres regulacji zapewni nam kontrolę w każdej sytuacji. Po rozebraniu hamulca okazało się, że tak naprawdę jest on bardzo prosty i składa się z tylko jednej filcowej tarczy nasączonej smarem oraz docisku. Mamy więc tylko cztery powierzchnie tarcia, między filcową tarczą, a dnem szpuli oraz filcową tarczą, a dociskiem. Proste i skuteczne, tylko zimą zapewne smar lekko stężeje i trzeba będzie docisk lekko odpuścić. Na krawędzi pokrętła jest gumowa uszczelka zapobiegająca dostawaniu się wody do hamulca, a samo pokrętło jest dodatkowo osłonięte kołnierzem dzięki czemu nie wpadnie pod nie żyłka czy plecionka.
Pokrętło hamulca z uszczelnieniem.
Hamulce od góry (docisk) i czarny kołnierz osłaniający pokrętło.
Widoczna od dołu filcowa tarcza hamulca.
Regulacja hamulca...
... i sprawdzenie skuteczności działania.
Nie ma za to się czego czepić w wykonaniu rotora i jego elementów składowych. Kabłąk wykonany z grubej rurki, zamyka się dość łagodnie i cicho oraz da się go dość łatwo zamknąć nawet spod samego zbijaka. Łożyskowana rolka prowadząca żyłkę ma dużą średnicą i nie wykazuje żadnych śladów zużycia po kilku dniach łowienia.
Osadzenie szpuli nie jest łożyskowane.
Korbka w modelu 2000 jest naprawdę duża, tak jakby zapożyczona od większego brata. Do transportu w torbie czy w kieszeni kamizelki można ją zdemontować lub częściowo odkręcić i złożyć na przegubie, choć w niewielkim stopniu bo wtedy jest już prawie odkręcona. Pewnym mankamentem był spory luz poosiowy na uchwycie korbki, który okazał się fabrycznym niedopatrzeniem i wystarczyło dokręcić śrubkę ukrytą za zaślepką. Sam uchwyt jest duży i wygodny. I na koniec o nawijaniu żyłki na szpulę. System s-oscillation robi swoje i nie ma się czego czepiać co widać na załączonych zdjęciach.
Duża korbka z dużym uchytem...
... jest łamana i odkręcana.
Luz osiowy uchwytu dał się znacznie zmniejszyć.
Równe nawijanie żyłki.
Ryobi Maturity 2000 to udana konstrukcja ze sprawdzonej i dojrzałej technologii za niewielkie pieniądze. Mechanizm nie jest skomplikowany, ale za to dopracowany. Kołowrotek ma swoje ograniczenie jeśli chodzi o zakres stosowanych przynęt, których margines wielkości mógłby być nie co większy. Jest to po prostu kołowrotek, w tym rozmiarze, do lżejszego łowienie o czym trzeba pamiętać.
Sprawnie kręci.
Dobrze wykonany.
Do lekkiego łowienia.
Z cała pewnością mogę go polecić do lżejszego łowienia pstrągów w mniejszych rzekach czy strumieniach oraz innych mniejszych drapieżników z zastosowaniem lekkich przynęt.