TEMAT: Kołowrotek DAM Quick 2000 - TEST

DAM Quick to topowa seria kołowrotków niemieckiej marki. Dawniej te kołowrotki kojarzono z dużą trwałością, mocą i niezawodnością, dziś jednak na pudełku jest nadrukowane Made in China. Nie ma jednak co od razu go skreślać, bo jak dobrze wiadomo, znakomita większość wędkarskich marek, sprzęt wytwarza w Azji, a oni potrafią wszystko i nawet jeszcze więcej. DAM Quick 2000, taki model wam zaprezentuję.

Quick znaczy szybki.


Pstrągarze to wymagający spinningiści i od swego sprzętu wymagają wiele, przede wszystkim niezawodności. Czy nowa seria Quick'a podtrzyma dobrą opinie? W tym szybkim teście może rozwieję nieco wątpliwości.



Wzornictwo łączy tradycję z obecnymi trendami designu. Wszechobecna czerń na kołowrotku połączona jest z innymi kolorystycznymi dodatkami. Krawędzie na frezowanej szpuli, elementy korbki oraz klips są koloru złotego. Skromną gamę kolorów uzupełnia stalowy kabłąk, niklowany element pokrętła i korbki oraz brązowe elementy korpusu i rotora. Kilkuelementowa i ażurowa korbka przykuwa wzrok. Korpus posiada przetłoczenia nawiązujące do starszych modeli Quick'a. Całość jest bardzo stonowana, bez zbędnych połysków oraz bajerów i świetnie się skomponuje ze spinningiem o klasycznym jak i współczesnym wzornictwie.

Czarno, klasycznie i nowocześnie.








Quick został wyposażony w dziesięć łożysk, czyli dziewięć obustronnie krytych kulkowych i jedno igiełkowe odpowiedzialne za blokadę wstecznych obrotów. Mechanizm został zamknięty w wąskim aluminiowym korpusie. Rotor Quick'a jest z tworzywa sztucznego wzmocnionego grafitem, a duże ażurowania sprawiają, że jest jeszcze lżejszy. Metalowa korbka również została odchudzona przez różnego rodzaju wycięcia i frezy, a na uchwycie zastosowano lekką i twardą piankę EVA. Aluminiowe szpule kołowrotka są identycznie wykonane i również zostały nieco odchudzone przez ażurową konstrukcję. W szpuli kryje się wielotarczowy hamulec (6 tarcz). Kabłąk jest odpowiednio mocny, a jego duża rolka podwójnie łożyskowana, która ma zapobiegać skręcaniu się żyłki. Tak skonstruowany mechanizm nie wykazuje zbędnych luzów na koszu, korbce czy osi głównej. Wszystko jest ciasno spasowane i kręci tak jak przystało na topowy model. Quick 2000 z zastosowaniem odchudzającej technologii waży zaledwie 235 g, a jego przełożenie to 5,8:1. To jednak jak do tej pory pobieżny opis kołowrotka wyjętego z pudełka.

Ażurowy rotor i sprytnie ukryty opis.


Wąskie body.


Opis pojemności szpuli.




Hamulec wewnątrz szpuli.


Szpulka od spodu.


Duża średnica szpuli.


Łożyskowana rolka.


Lekki.


Duże przełożenie.


Niniejszy test to w zasadzie szybki test i zaledwie kilka wyjazdów na pstrągi, ale pozwalający już co nieco napisać o użytkowaniu kołowrotka. Pierwsze łowienie wymagało przyzwyczajenia i zwolnienia ruchów dłoni ze względu na szybkość Quick'a. Quick znaczy szybko i tak jest. Przełożenie 5,8:1 oraz duża średnica szpuli daje 80 cm nawoju żyłki na jeden obrót korbką. Jest to parametr zmierzony przy nawinięciu żyłki do średnicy 44 mm, a sama szpula ma 47 mm średnicy zewnętrznej na rancie.

Szybki kołowrotek.




Na takie nurty.


Od strony mechanicznej nie ma zarzutów. Mechanizm po kilku wyjazdach ułożył się i jego praca stała się nieco lżejsza. Dało się to odczuć szczególnie przy prowadzeniu obrotówki z szybkim nurtem. Na początku trzeba było przyłożyć nieco więcej siły, aby utrzymać tępo kręcenia, a teraz jest wszystko w sam raz. Pracę można opisać przysłowiowo prawie maślaną, ale z delikatnym szumem mechanizmu i odpowiednim oporem. Mechanizm o dużym przełożeniu nie klęka pod większym oporem i obrotówka typu aglia nr 3 nie stanowi problemu gdy ciągniemy ją pod prąd, nie czuć w tym momencie charakterystycznego stukania w korpusie. W trakcie testów dwukrotnie utopiłem kołowrotek na 5-10 sekund, ale nie miało to żadnego wpływu na jego dalszą kulturę pracy. Dobrze to świadczy o jego konstrukcji i zastosowanych uszczelnionych łożyskach ze stali nierdzewnej.

Głównie nad wodą...


..., a czasem pod wodą.


Szpula kołowrotka nie jest mistrzem szerokości, ale widać dokładne ułożenie żyłki o średnicy 0,22 mm czy plecionki 0,08 mm. Kształt ułożenia żyłki na szpuli można wyregulować podkładkami na osi głównej, których są dwie wg ustawień fabrycznych (gruba i chuda) oraz dwie na zapasie (grube). Przedstawione zdjęcie pokazuje ułożenie żyłki i plecionki przy dwóch grubych podkładkach pod szpulą.

Bliźniacze szpule.


Dodatkowe podkładki regulacyjne.


Widok po zdjęciu szpili.


W szpuli umiejscowiony jest wielotarczowy hamulec (po trzy metalowe i syntetyczne tarcze), który zapewnia bezproblemowe działanie w każdej sytuacji. Sam hamulec nie jest uszczelniony, ale opiera się działaniu wody. Nawet kilkukrotne zalanie wodą nie zmieniło jego parametrów pracy co dobrze świadczy o doborze materiałów ciernych. Regulacja siły hamowania jest bardzo dokładna, hamulec odpuszcza mocniejsze zacięcie jak i w pełni kontroluje walczącą rybę.

Dobrze wyregulowany hamulec...


...gwarancją sukcesu.


Obsługa kabłąka nie budzi zastrzeżeń, zamyka się w pełni, a żyłkę czy plecionkę układa równo. Oparcie kabłąka o zbijak wymaga użycia większej siły do zamykania, ale w takiej sytuacji lepiej go zamykać ręcznie co ja sam czynię prawie za każdym razem. Na temat rolki prowadzącej również nie ma się co rozpisywać po kilku razach, po prostu chodzi jak nowa. Korbka sama w sobie jest wygodna, a jej ramię odpowiednio dobrane na długości. Korbka do transportu wymaga wykręcenia z korpusu gdyż nie jest składana. Rotor kołowrotka jest bardzo dobrze wyważony i nie czuć żadnych drgań w trakcie szybkiego kręcenia.

Demontowana korbka.


Mój typ do szybkiej obrotówki...


...i klasycznego spinna.


Quick 2000 sprawił solidne wrażenie podczas sklepowych oględzin oraz sprawdza się w rzeczywistym zastosowaniu. Jak będzie dalej, czas pokaże i dużo wody upłynie. Ja swojego Quick'a przed pierwszym użytkowaniem dodatkowo naoliwiłem we wszystkich dostępnych miejscach bez rozkręcania korpusu. Taki zabieg dobrze robi w okresie tzw. docierania i zdecydowanie przedłuża żywotność sprzętu. Wad w zasadzie brak, a jedyna uwaga to głęboka szpula na zapasie zamiast płytkiej pod plecionki. Polecam go przede wszystkim do szybkich metod łowienia, np. obrotówka prowadzona z prądem w pstrągowej rzece czy ekspresowe łowienie boleni.

Szybko i przyjemnie





Kołowrotek do testu dostarczył internetowy sklep wedkarz.pro, a jego cenę i dostępność sprawdzicie pod tym linkiem.

W pudełku jest instrukcja pokazująca jak wyregulować ułożenie żyłki za pomocą podkładek. Opcja od góry jest zrozumiała. Opcja dolna wymaga chwili zastanowienia.

Jak się kołowrotek dalej zachowuję? Nic nie stuka, puka?
Rozważam jego zakup na przyszły sezon. Jest na tapecie razem z Daiwą Fuego i Shimano Nasci, więc każda opinia cenna.

Po za pstrągami go nie używałem, ale z pewnością zabiorę go jeszcze na Odrę pod lżejsze jigowanie za sandaczem. Jeśli ma być pod pstrągi, to spokojnie.