Pudełko na przynęty spinningowe często traktujemy jako zbiorcze opakowanie dla naszych przynęt. Zwykle wygląda jak wygląda, jest z przezroczystego plastiku, kilka przegródek i tyle. Nie wiele osób przywiązuje większą uwagę do jego wyglądu. Ja od wielu lat noszę dwa pudełka, przeważnie dwustronne, aby mieć więcej przynęt do wyboru, no i więcej do dźwigania. Zwykle są chińskiego pochodzenia z naklejką polskiej marki. Warunki jakie musi spełniać moje pudełko to: kompaktowe wymiary, aby weszło w większą kieszeń kamizelki oraz wykonane z w miarę niełamliwego plastiku, aby wytrzymało kilka sezonów.
Pudełko na przynęty to obowiązkowy ekwipunek...
...jak i spora w nim ilość przynęt.
Przynęt wciąż przybywa, a pudełek jakby coraz mniej i trzeba je w czymś przechowywać. W tym sezonie postawiłem na coś oryginalnego i jeszcze bardziej praktycznego - pudełka MEIHO WG - z dumnym napisem Made in Japan. Przepakowałem przynęty pierwszego sortu w nowe pudełka i nad wodę. WG znaczy water guard czyli wodoszczelność.
Mój standard to dwa pudełka w kamizelce.
W końcu coś "Made in Japan".
Pudełko ma wymiary 17,5 x 10,5 x 4,3 cm więc spokojnie wchodzi w większe kieszenie kamizelek czy innej odzieży wędkarskiej. Waga pustego pudełka jest dość spora, producent nie podaje ile waży, ale jest ona wynikiem solidności wykonania oraz zastosowania grubszych ścianek i wieczek z wbudowanym uszczelnieniem. Wieczka są wykonane z bezbarwnego plastiku, korpus pudełka z niebieskiego, a spinające klamry z białego. Z zewnątrz pudełko sprawia bardzo solidne wrażenie, grube zawiasy, dodatkowe wzmocnienia i ogólnie wszędzie grube tworzywo. Jednak to co najciekawsze w tym pudełku, to jego mega praktyczne wnętrze. Z jednej strony mamy podłużne przegródki, które można podzielić na mniejsze komórki za pomocą wyjmowanych wkładek, dostosowując ich rozmiar do gabarytów przechowywanych przynęt. Z drugiej strony mamy jedną dużą komorę, którą można podzielić na kilka mniejszych przegródek za pomocą większych przestawnych ścianek.
Pudełko "szyte" na miarę.
Nie przesadnie grube.
Konkretne klamry zamykające.
Bardzo mi się podoba pomysł z przestawnymi ściankami, bo można precyzyjnie ustawić wielkość przegródek pod konkretne przynęty i mieć dzięki temu większy ład i porządek, szczególnie w przypadku woblerów. Zapas wyjmowanych ścianek jest spory, więc liczba konfiguracji przegródek jest bardzo duża, a jak którąś zgubimy to zapas jest. Praktycznie połowa wyjmowanych ścianek leży na zapasie.
Kilka z wielu wariantów ustawienia przegródek.
Głębokość przegródek pudełka to 17 mm i jest to bardzo ważny parametr, aby pudełko zachowało swoją wodoszczelność. Pudełko w pełni się domknie i uszczelni jeśli przechowywane w nim przynęty nie będą wystawały ponad krawędzie przegródek, dlatego dobrze w nim się układają woblery tłiczowe o małych sterach. Przy zamykaniu pudełka należy zwrócić uwagę czy haki przynęt lub ich elementy nie są oparte na krawędziach ścianek. Zamknięcie pudełka jest bardzo solidne i realizowane za pomocą bardzo długiej klamry, która musi zapewnić wodoszczelny docisk wieczka do uszczelki. Szczelnie domknięte i wypełnione z umiarem pstrągowymi przynętami pudełko (obrotówki, woblery, gumy na ołowianych główkach) będzie pływało na powierzchni wody.
Ucho do umocowania linki.
Gumowa uszczelka na całym obwodzie pudełka.
Tu pudełko się nie doszczelni - kotwica na krawędzi.
Tu pudełko się nie doszczelni - hak na wyjmowanej ściance.
Po każdym łowieniu należy pamiętać o otwarciu pudełka i wysuszeniu w nim używanych przynęt, w przeciwnym razie hermetycznie zamknięta wilgoć spowoduje korozję mniej odpornych kotwic czy elementów przynęt. Odporność na upadki nie została przeze mnie potwierdzona, ale pamiątkowy kamień z bieszczadzkiego potoku noszony w tej samej kieszeni rysę na wieku zostawił. Są też mikro ryski po kotwicach, hakach i obrotówkach, ale żaden plastik nie jest na to odporny. Gdyby ktoś obawiał się zgubienia takiego pudełka to są również ucha do przytroczenia linki.
Bez problemu wchodzi w dużą kieszeń kamizelki.
Mieści się w kieszeń na nogawce spodni typu bojówki.
Chwilowo można i tak
MEIHO WG to Lexus wśród pudełek i za taki luksus trzeba zapłacić od 89 zł w najtańszym sklepie internetowym. Solidność, jakość, praktyczność oraz "Made in Japan" niestety kosztuje. Należy przypomnieć, że pudełko z serii WG jest kompatybilne z kilkoma przenośnymi skrzynkami tego producenta.
Pudełko idealne pod smukłe woblery tłiczowe.
NOWE........ i stare.
Są pudełka i jest Meiho WG.