TEMAT: Spinning Dragon X-Treme Finesse 3-18g 2,35m - TEST

Moje wędkarstwo pstrągowe wkroczyło w czwarte dziesięciolecie, czas upłynął dość szybko, niczym nurt bystrej rzeki. Za to ewolucja w moim sprzęcie realizuje się znacznie wolniej. Nadal jestem zwolennikiem bardziej klasycznego i nieco mocniejszego zestawu, ale nie stronię od eksperymentów i co jakiś czas sięgam nawet po sprzęt klasy ultra light. Obecny sezon pstrągowy w moich stronach niestety mocno rozczarowuje, bo pstrągi po nieco mocniejszej i długiej zimie jakby się zapadły pod ziemię, a nowy sprzęt nie ma się na czym prężyć i konkretnie testować.

Nowe sprzęt, nowe możliwości.


Z nowości Dragona na sezon 2021 zaciekawiła mnie seria spinningów X-Treme, a konkretnie model Finesse z parametrami 2,35m długości i 3-18g c.w. Nazwa Finesse charakteryzuje spinningi o najmniejszym c.w. z całej gamy modeli X-Treme. Akcja spinningu opisana w katalogu jako x-fast, ale dane na papierze to jedno, a rzeczywiste walory użytkowe nad wodą to drugie. Tak więc kij w dłoń i nad wodę, a to lubię najbardziej.

Zielony pokrowiec, więc jest nadzieja


Nada się na pstrągowe rzeczki?


Spinningi z opisem x-fast są stosunkowo rzadko stosowane prze ze mnie przy połowach pstrągów, ale zaintrygował mnie opis w katalogu tej serii wędek. Blank wykonany jest z mat japońskiej firmy Toray i charakteryzuje się dużą smukłością na całej długości, ale grubość jego ścianek nie budzi zastrzeżeń i wygląda to bardzo przyzwoicie. Sztywność użytych mat mieści się w zakresie od 24 mln do 46 mln PSI, co zapewnia odpowiednią odporność na uszkodzenia mechaniczne (24 mln PSI), zwiększoną szybkość blanku (46 mln PSI) oraz bardzo dużą progresję ugięcia podczas obciążenia. Czy blank składa się tylko z dwóch rodzajów mat węglowych, czy może jest jeszcze trzecia o wartości pośredniej, tego nie wiemy, ale tak stworzona konstrukcja działa bardzo dobrze, o czy przekonałem się podczas wielu wyjazdów na pstrągi.

Parametry i opisy.










Spinning X-Treme Finesse mieści się w kategorii sprzętu budżetowego i nie ma się co spodziewać fajerwerków w użytym osprzęcie do jego budowy, ale całość jak i jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń. Uchwyt kołowrotka typu TVS zapewnia pewność jak i komfort trzymania wędki. Dzielony dolnik wykończony jest czarną pianką EVA. Design może się podobać, a w szczególności na dolniku, który jest dwukolorowy. W uchwycie zastosowano zieloną wkładkę z karbowanej maty.

Konstrukcja dolnika.










Na plus aż 10 przelotek SiC w zakresie 5-16 mm i na całe szczęście te na szczytówce nie należą do tych najmniejszych. Ich umocowanie jest solidne, brak większych nadlewek, a przy łowieniu nic nie klika. Lakier Trondak i omotki z nici Gudebrod, to sprawdzona jakość. Łączenie segmentów jest ciasno spasowane więc nic nie puka i pewnie trzyma przez cały dzień łowienia. Ten konkretny model waży 110 gram wg katalogu.

Pierwsze cztery przelotki od strony kołowrotka.










I kolejne piąteczki.






Dopasowane złącze.


Spinning uzbrajałem w kołowrotki wielkości 20-25 i wadze 230-260 g. Uzbrojony zestaw spinningowy charakteryzuje się bardzo dobrym wyważeniem czyli nie ma tzw. lecenia na pysk, a kilkugodzinne łowienie nie męczy nadgarstka. Długość dolnika mierzona od stopki kołowrotka wynosi 33 cm i kończy się on przed łokciem, więc operowanie dolnikiem blisko ciała nie będzie powodowało wadzenia o naszą wędkarską odzież.

X-Treme z kołowrotkiem Team Dragon SL FD1125i.


X-Treme z kołowrotkiem Team Dragon C FD1020iC.


Wyważenie zestawu.


Długość dolnika.


X-Treme'm przełowiłem prawie cała wiosnę, chodząc po najmniejszych jak i średniej wielkości łowiskach. Jego długość pozwala dostosować się do większości moich łowisk. Łowiłem z użyciem plecionki oraz żyłki. Rzucając przynętami wszelkich rodzajów od gum, przez woblery, po obrotówki. Duża rozpiętość ciężaru wyrzutu pozwalała operować przynętami już od niespełna dwóch gram po solidne pstrągowe woblery o masie prawie 10 gram. Oczywiście 2 gramy nie ładują w pełni blanku, więc aby rzucić tak lekką przynętą na przyzwoite 15-20 m trzeba zastosować żyłkę o średnicy 0,18 mm czy cieńszą plecionkę. Pełen komfort rzutu daję już solidne 5 gram i wtedy można łowić już nieco grubszą żyłką nawet 0,22 mm. Rzuty nawet przy najmniejszych przynętach są precyzyjne i nie wymagają mocnych wymachów.

2,35m długości przyda się na wielu łowiskach.




Zakres c.w. obsłuży szeroki wachlarz przynęt.




Bardzo smukła szczytówką informuje nas o każdym delikatnym kontakcie drapieżnika z przynęta czy ewentualnym jej kontakcie z podwodną zawadą. Blank jest bardzo czuły i łowiąc żyłką z dalszego dystansu wyraźnie czuć jak pracuje wobler 25-30 metrów od nas. Łowiąc z plecionką te doznania tylko się potęgują, ale trzeba się bardziej skupić podczas holi bo robi się nieco sztywno. Śmiało tym spinningiem można łowić woblerami z dużymi sterami stawiającymi większy opór w mocniejszym nurcie, szczytówka nie ugina się zbyt mocno. Za to gdy już holujemy zdobycz, nawet tą niezbyt dużą, czuć wtedy, że blank pracuje na całej długości. Ugięcie blanku jest bardzo progresywne i pod bardzo dużym obciążeniem zbliża się do pięknej paraboli bez żadnego przesztywnienia na łączeniu segmentów.

Ugięcia.














Dragon X-Treme Finesse o c.w. 3-18 g i długości 2,35 m przekonuje do siebie dużą uniwersalnością. Niemal pół sezonu z tą wędką w dłoni przekonało mnie do jej walorów. Lekki i smukły spinning obsługuje szeroki wachlarz pstrągowych przynęt. Blank przekonuje do siebie sprężystością, czułością, dużą mocą i świetnym ugięciem podczas holu. Jest bardzo szybki, ale w granicach mojej tolerancji, przez co bardzo trudno mi go nie zabierać nad wodę, a moje ulubione HM'y stoją za szafą. Fanom szybszych spinningów X-Treme Finesse może przypaść do gustu. Ceny tego modelu w internetowych sklepach zaczynają się od 255 zł co jest bardzo dobrą kwotą za tak ciekawy, uniwersalny i solidny spinning. Warto rozważyć jego zakup przy kompletowaniu tańszego zestawu spinningowego na pstrągowe podchody.

Bierzecie go?

Siła przyzwyczajenia. Byłem w niedzielę na pstrągach i miałem zamiar przetestować najnowszego Nano LITE EVO.... i co?? Rano średnio wyspany sięgnąłem po zielony pokrowiec zamiast granatowy