Żyłka spinningowa Fishmaker Ocean Blue to tegoroczna nowość w ofercie Dragona, a że lubię żyłki od naszej rodzimej marki, to nie mogłem przejść obok nich zupełnie obojętnie. A te kuszą wyjątkowo skutecznie swym hipnotyzującym niebieskim kolorem. Oczywiście zaopatrzyłem się w standardowy zestaw o średnicach: 0,18 mm, 0,20 mm i 0,22 mm. Żyłki mają odpowiednio wytrzymałości: 4,25 kg, 4,90 kg i 5,75 kg.
Nowe seria żyłek od Dragona.
Parametry.
Każda z nich równiutko nawinięta w odcinku 150 m na szpulce o dużej średnicy i dużej szerokości, aby zwoje żyłki w oczekiwaniu na przewinięcie na kołowrotek nie odkształcały się wzajemnie. Każda średnica ma swoje konkretne przeznaczenie. Osiemnastka do bardzo lekkiego łowienia i prezentacji mniejszych przynęt. Dwudziestka do lżejszych i średnich zestawów o szerszym zastosowaniu. Najgrubsza 0,22 mm do najmocniejszych i długich spinningów o długości 2,75 m i c.w. od 3-18 po 5-25 g.
Niebieściutko, równiutko nawinięta żyłka.
Żyłka została wyprodukowana przez znaną ze świetnych produktów japońską firmę Momoi. Kolor jaki został jej nadany ma na celu zdecydowaną poprawę widoczności żyłki w trudnych warunkach oświetleniowych czy obserwacji jej nad powierzchnią wody w celu precyzyjnego poprowadzenia przynęty.
Pomocnik nawijania. Kolorek żyłki już widać na tle lasu.
Żyłki nowiutkie i świeżutkie, więc łowienie zapowiadało się bez obaw. Barwa żyłki jest dość intensywna w zależności od kąta padania promieni słonecznych. I tu nasuwa się pytanie - czy ryby ją widzą? Zapewne w jakimś stopniu tak, ale ja osobiście nie dostrzegłem jakiejś istotnej różnicy w ilości brań, nawet wtedy gdy zmieniałem żyłkę na plecionkę zakończoną prawie niewidocznym odcinkiem fluorocarbonu. Deklarowana wytrzymałość liniowa żyłki jest na poziomie wielu konkurencyjnych żyłek, ale od lat nie jest ona moim głównym wyznacznikiem przy wyborze żyłki. To co najważniejsze dla mnie, to, to jak szybko traci swoje początkowe właściwości, a starzeć się powinna jak najwolniej. Oczywiście stwierdzimy to jedynie podczas eksploatacji żyłki nad wodą.
Widoczność żyłki w każdych warunkach i na każdym tle.
Żyłka jest zabezpieczona przed promieniami UV. W trakcie łowienia w trudnych pstrągowych łowiskach naszpikowanych kołkami, kamieniami czy kamiennymi opaskami z szorstkich bloków skalnych, trudno żyłkę mechanicznie uszkodzić i dostrzec typowego się strzępienia, co świadczy o bardzo dobrej odporności na ścieranie. Oczywiście jak każda żyłka ma swój kres możliwości, którego lepiej nie osiągać i co jakiś czas lepiej kontrolnie przewiązać nawy węzeł po uprzednim odcięciu ostatniego metra. Ja oczywiście dla kontroli jakości węzła jak i ostatniego odcinka zawsze żyłkę urywam w dłoniach, a następnie kolejne centymetry odcinam. Daje mi to wiele informacji na temat szybkości starzenia się żyłki jak i samego węzła (węzeł PiterS).
"18-tka" nawinięta na szpulę Ryobi Seducer 2000.
"18-tka" nawinięta na szpulę Dragona Sugoi FD 825i.
W przypadku żyłki Fishmaker jest pod tym względem bardzo dobrze i im grubsza żyłka tym jeszcze lepiej. Żyłkę 0,22 mm przy zaczepach nie jest już tak łatwo zerwać i zdarza się po prostu rozgiąć hak czy kotwiczkę pstrągowej przynęty. Gdy już żyłkę mocno naprężamy czuć w pewnym momencie takie stop i wyraźne ograniczenie rozciągliwości, ale daleko jej jeszcze do braku amortyzacji. Ma to swoje zalety przy łowieniu z dalszego dystansu gdy trzeba zaciąć rybę. W trakcie holu jednak nie brak nam zapasu amortyzacji.
"20-tka" nawinięta na szpulę Team Dragon FD 1020iC.
Zdobycze w kropki.
Żyłka jest wyczuwalnie śliska i pozbawiona pamięci kształtu, więc przy rzutach lekko schodzi ze szpuli kołowrotka i bez oporów prześlizguje się przez przelotki. Łowienie obrotówką, oczywiście z zastosowaniem sprawnego krętlika, nie skręca żyłki.
0,22 nawinięta na szpulę Ryobi Zauber LT 3000.
Zdobycze.
Żyłka Dragon Fishmaker Ocean Blue, czyli w kolorze chabrowym, sprawdziła się w każdych warunkach. Łowiłem nią na najmniejszych jak i największych łowiskach z zastosowaniem najlżejszych jak i najcięższych pstrągowych zestawów. Bez obawy o zmniejszenie liczby brań pstrągów łowiłem nią w czystych i płytkich wodach nawet w najbardziej słoneczne dni. Czułem się wtedy jak rycerz Jedi ze świetlnym mieczem, ale w mocno zacienionych miejscach w każdym momencie wiedziałem gdzie prowadzę przynętę. Żyłka charakteryzuje się bardzo dobrą odpornością na uszkodzenia mechaniczne i powolną utratą wytrzymałości.
Mocna żyłka 0,22 mm w zestawie bez kompromisu do 25 g.
Koszt nabycia jednej szpulki to niespełna dwadzieścia złotych w zależności od sklepu, więc nie jest to zbyt wygórowana cena jak na oferowane właściwości.
Kolor żyłki inspirowany naturą?