W mojej największej pstrągowej rzece najczęściej łowię na większe przynęty i są to przede wszystkim woblery. Spodziewając się większych okazów, tak przynajmniej kiedyś było, trzeba łowić większymi przynętami, aby sprowokować profesora do ataku. Duża przynęta jest bardziej selektywna i ogranicza kontakt z małymi pstrągami, których nie warto kłuć. Duża rzeka to również i głębsze miejscówki, takie nawet do trzech metrów głębokości. Głębokie miejscówki wymagają użycia woblerów głęboko nurkujących z dużymi sterami, a czas dotarcia przynęty w okolice dna powinien być w miarę szybki. Do takich zadań stworzony jest wobler Live Target Rainbow Smelt o długości 7 cm.
Pudełeczko, parametry, obszerna instrukcja.
Sam korpus woblera jest dość smukły i ma maksymalnie 10,5 mm szerokości i 13 mm wysokości, ale za to ster ma wymiary 24 x 14 mm. Wobler waży ledwie 3,5 g i jego pływalność jest neutralna, czyli po wpadnięciu do wody unosi się w toni tuż pod powierzchnią. Głębokość zanurzenia została przez producenta określona na 5-6 stóp czyli 1,5-1,8 metra.
Pierwsze oględziny i do wody.
Korpus woblera został starannie wykonany pod względem detali imitujących konkretne części ciała jak i bardzo starannie pomalowany. Dwa wzory kolorystyczne, które miałem w pudełku bardzo realistycznie naśladują wiele drobnych rybek zamieszkujących nasze wody. Wobler mimo swojej lekkości i dużego steru, dobrze układa się podczas rzucania, a to dzięki zastosowanemu mechanizmowi rzutowemu, który stabilizuje jego lot i pozwala uzyskać zadowalająca odległość. Nie przeszkadza mu żyłka o średnicy 0,22 mm czy plecionka 0,10 mm z grubszym fluorocarbonem. Kulka umieszczona w korpusie spełnia również rolę grzechotki.
Wobler i sprzęt do jego obsługi.
Praca woblera jak na duży ster jest nadspodziewanie łagodna. Duży ster nie stawia zbyt dużego oporu i nie wygina szczytówki w pół, amplituda wychyleń ogona nie jest zbyt duża, a częstotliwość pracy umiarkowanie szybka. Wobler dość pewnie trzyma się nurtu i jedynie te najszybsze nurty o górskim charakterze z wieloma zawirowaniami, czasem wyprowadzają go z równowagi wypychając bokiem w pół wody.
Spinning za każdym razem 2,75 m, Dragon HM62X lub HM-X.
I na koniec najistotniejsza sprawa, czy skuteczny? Spokojnie mogę go polecić do pstrągowego pudełka jeśli wasze łowiska wymagają głębokiego prowadzenia przynęty. W moich największych i może nie najrybniejszych łowiskach Live Target Rainbow Smelt kilka pstrągów skusił, nie największych, ale cieszących już oko.
Wobler dał się zagryźć
Tak więc zainteresowanie było, a na te większe sztuki mam nadzieję, że jeszcze przyjdzie czas.