Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Jig Mustad Big Eye Buck Tail - TEST

Jig Mustad Big Eye Buck Tail - TEST 2024/04/12 11:59 #192097

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Jak się nie ma czasu na kręcenie, to warto sięgnąć po gotowca. Nowinka od Mustada w wielu kolorach. U mnie puki co różowy, biały i czarny jig. Od czasu do czasu leci do wody w jakieś dziurki i nawet coś już skusiły, ale w rozmiarach ryb bez rewelacji. Pełen opis w następnym poście.

20240324_102843.jpg
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2024/09/08 20:47 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion

Jig Mustad Big Eye Buck Tail - TEST 2024/09/08 20:50 #192185

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2553
Temat jigów, kogutów, mikrojigów znany jest mi, jaki i pstrągarzom od wielu lat. Taki wielki bum na te przynęty przypadł pierwszy raz chyba w latach 90-tych ubiegłego wieku, kiedy to zaczęto o nich szerzej pisać wędkarskiej prasie. Wielu pstrągarzy miało je w pudełkach od dawna, ale prawda na jaw o ich skuteczności wyszła nieco później. Ja jako rozwijający się spinningista i muszkarz w tamtych czasach również sporo eksperymentowałem z przynętami wiązanymi z sierści i piór na jigowych główkach. Czasem były to skomplikowane przynęty, a czasem coś bardzo prostego, bo co skomplikowanego może być w przynęcie naśladującej czarną pijawkę? Temat jak bumerang wraca do mnie co jakiś czas, czyli co kilka lat. I tak też było w tym sezonie, bo miałem ukręcić serię jigów na pojedynczych hakach do czeburaszki. Temat kołatający się w głowie od dwóch sezonów znów spalił na panewce, bo wypatrzyłem w katalogu fajnie wyglądające jigi od Mustada. Coś prostego, dobrze wyglądającego i być może skutecznego. Tak więc poszedłem na łatwiznę i w pudełku znalazło się kila wariantów kolorystycznych Mustad Big Eye Bucktail Jig.

Mustad Jig w oryginalnym opakowaniu.
FORS-Mustad-Jig-01.jpg


Różowa landryna ;)
FORS-Mustad-Jig-02.jpg


Na początku miałem trzy kolory.
FORS-Mustad-Jig-03.jpg


Jig Mustada jest dość prostej konstrukcji bo składa się z prostego haka wielkości coś około 2/0 lub 3/0 (nr seryjny 32824N), ołowianej główki o wadze 3,5 g i pukla jeleniej sierści z połyskująca lametą. W ofercie Mustada są jeszcze jigi o wadze 7 g. Długości jigów 3,5 g w zależności od koloru są różne i wynoszą od 7 do 9 cm, różowe są najkrótsze.

Podstawowy zestaw.
FORS-Mustad-Jig-04.jpg


FORS-Mustad-Jig-05.jpg


FORS-Mustad-Jig-06.jpg


FORS-Mustad-Jig-07.jpg


FORS-Mustad-Jig-08.jpg


Kolorystyka dość bogata w popularnych kolorach co widać na zdjęciach. Sama główka jest bardzie skomplikowana z wyglądu bo ma dwa mocowania z haka, wklejone w oczodoły oczka 3D i fakturkę na naśladująca rybią łuskę. Niby detale, ale oko cieszą. Kolorystyka jigów jest naturalna lub nieco fantazyjna. Te całkowicie czarne i fioletowo-czarne mogą naśladować wszelkie pijawki, białe i czarno-białe w uproszczony sposób naśladują wszelkie smukłe i bledsze rybki z lekkim blikiem łuski, a różowe i te z datkiem czerwieni i seledynu są oczywiście fantazyjne. Włosie zostało bardzo starannie przytwierdzone do haka.

Pozostałe kolory.
FORS-Mustad-Jig-09.jpg


FORS-Mustad-Jig-10.jpg


FORS-Mustad-Jig-11.jpg


FORS-Mustad-Jig-12.jpg


FORS-Mustad-Jig-13.jpg


Jigi najczęściej stosuję zimą i wczesną wiosną, gdy trzeba nimi popracować na wolniejszych odcinkach lub głębszych dołkach. Z czasem się jednak okazało, bo zawsze z nich coś miałem w pudełku, że są skuteczne również i latem. Łowiłem nimi przede wszystkim na rzeczkach, które mają bagienny charakter, bo tam jest najwięcej pijawek, ale i na typowych piaszczysto-żwirowych łowiskach również były efekty.

Prezentacja na mokro.
FORS-Mustad-Jig-14.jpg


FORS-Mustad-Jig-15.jpg


FORS-Mustad-Jig-16.jpg


FORS-Mustad-Jig-17.jpg


Przynętą w wodzie trzeba nieco popracować, podszarpnąć, lekko odpuścić, czyli dać nieco życia. Czasem po porostu wystarczy leniwe prowadzenie w dryfie bo długie falujące włosie i połyskliwa lameta zrobią za nas całą robotę. Zanurzony w wodzie jig nie rozpływa się na wszystkie strony, a jego sierść przyjmuje skupioną strukturę naśladująca kształtem rybkę czy pijawkę. Przed włożeniem przynęty do pudełka należy pamiętać o kilkukrotnym strzepnięciu, aby pozbyć się nadmiaru wody.

W pudełku zawsze było na nie miejsce.
FORS-Mustad-Jig-18.jpg


FORS-Mustad-Jig-19.jpg


FORS-Mustad-Jig-20.jpg


Często bywało tak, że to właśnie jig Mustada dawał mi tą upragnioną rybę, gdy wszystkie inne przynęty zawodziły, wobler nie, obrotówka nie, a do jiga wychodził pstrąg nie wiadomo skąd. Być może standardy były już oklepane, a coś nowego i nieznanego okazywało się nagle skuteczne.

Efekty zawsze w kropki.
FORS-Mustad-Jig-21.jpg


FORS-Mustad-Jig-22.jpg


FORS-Mustad-Jig-23.jpg


FORS-Mustad-Jig-24.jpg


FORS-Mustad-Jig-25.jpg


FORS-Mustad-Jig-26.jpg


Kilka ciekawych pstrągów udało się złowić na Big Eye Bucktail Jig, więc te przynęty zostają ze mną na kolejny sezon, bo nigdy tak naprawdę nie wiadomo czego pstrągi w danej chwili oczekują.

Piękna sztuka.
FORS-Mustad-Jig-27.jpg


Trzeba mieć.
FORS-Mustad-Jig-28.jpg
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.
Ostatnio zmieniany: 2024/09/08 21:13 przez PiterS.
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.514 seconds